Batumi i pewien ogród…

Gruziński kurort położony nad Morzem Czarnym, stolica autonomicznej republiki Adżarii i kiczu… Miejsce oryginalne w swoim własnym tego słowa znaczeniu. Czy warto tam pojechać ?

Futurystyczne miasto 😉

Obierając Batumi za cel podróży chcieliśmy chyba po prostu odpocząć chwilę w słońcu na plaży. To akurat się udało, choć plaża jest tam kamienista i do wygodnych nie należy więc byliśmy na niej tylko chwilę. Miasto natomiast zadziwia. Pozytywnie czy negatywnie, ale zadziwia i tego nie można mu odmówić. Nie wiem czy gdzieś indziej na świecie można zobaczyć wieżowiec z karuzelą pośrodku… Niektóre budynki wyglądały jak z plastiku i z bajki. Wspaniale kontrastowały z nimi stare radzieckie samochody i plac budowy 🙂 Na pewno w Gruzji są dużo ciekawsze miejsca, a Batumi jest do nich nie bardzo po drodze, ale jeśli się wahasz czy tam zajrzeć to chyba możemy powiedzieć, że na dwa dni można zaryzykować 🙂

„Najlepszy na świecie ogród botaniczny”

Kilkanaście kilometrów od Batumi znajduje się ogromny ogród botaniczny. Słyszeliśmy, czy czytaliśmy o nim, że jest największy i najlepszy na świecie. Ma najwięcej gatunków roślin z każdej strefy klimatycznej i wszystko „naj”. W rzeczywistości tak nie jest 😉 Park jest faktycznie podzielny na strefy, ale różnią się one tylko tabliczkami z nazwami, o roślinach chyba zapomnieli skoro w strefie tajgi są takie same jak w strefie równikowej. Nie warto tracić czasu na to miejsce. Lepiej już byłoby zrobić sobie np. całodniowe tournee po restauracjach 🙂

 

czytaj dalej 🙂

Kutaisi i podziemny świat
Gruzja
Plan podróży
Tbilisi i okolice
Vardzia – skalne miasto