W stolicy Hiszpanii byliśmy ostatnim razem w trakcie podróży do Gwatemali. Trafiła nam się tam dłuższa przesiadka więc mogliśmy się przespać w hostelu i pospacerować rano po mieście 🙂
Centrum Miasta
Spacer po centrum Madrytu rozpoczęliśmy od śniadania w małej piekarnio – kawiarni serwującej kruche rogale z dojrzewającą szynką. Niebo w gębie 🙂 Tak rozbudzeni ruszyliśmy w drogę i trafiliśmy na większość znanych zabytków. Najbardziej zapadł nam w pamięci Monumento Cervantes – czyli pomnik Don Kichota i Sancho Pansy. Fajnie, że istnieje statua upamiętniająca tego „Rycerza Smętnego Oblicza” i jego wiernego giermka 🙂 Podziwialiśmy też kolorowy Plaza Mayor i bogaty Pałac Królewski. Podobało się nam też bardzo w Parku Retiro, szczególnie rzeźby dawnych królów i królowych Hiszpanii wśród zieleni robiły fajne wrażenie 🙂
Estadio Santiago Bernabeu
Będąc kilka lat wcześniej w Madrycie z kolegami skusiłem się na wycieczkę po słynnym stadionie Realu Madryt. Nie jestem wielkim kibicem piłki nożnej, ale tak ważnego miejsca dla świata sportu nie mogłem sobie odpuścić. Akurat w trakcie naszego pobytu nie było żadnego meczu więc mogliśmy tylko zwiedzić sam obiekt, ale i tak zrobiło to na nas duże wrażenie. Czuć było atmosferę tego miejsca, a przebywanie w szatniach, gdzie na co dzień znajdują się najdrożsi piłkarze tego świata było ciekawym przeżyciem. Warunki mają całkiem znośne 🙂
czytaj dalej 🙂
Girona
Majorka
Sevilla
Hiszpania
Barcelona