Cinque Terre po taniości

Cinque Terre w sierpniu było dla nas niesamowitą przygodą 🙂 Te nadmorskie mieścinki są na prawdę piękne. Do tego nasz nocleg w „pierwszej linii brzegowej” był bardzo wyjątkowy 🙂

Lot do Pizy

Był to weekendowy wypad dzięki tanim lotom z Gdańska do Pizy. Wylecieliśmy w piątek popołudniu po pracy i wracaliśmy w poniedziałek wieczorem więc potrzebny był tylko jeden dzień urlopu 🙂 Ze względu na późną porę pierwszą noc spaliśmy w Pizie. Przespacerowaliśmy się też po centrum i zobaczyliśmy Krzywą Wieżę już po zmroku. Ostatniego dnia wypadu też mieliśmy jeszcze kilka godzin na spacery po tym mieście, ale tym razem już w ciągu dnia 🙂 Pamiętam, że zjedliśmy tam pyszne gnocchi 🙂 i mieliśmy bekę z ludzi pozujących pod wieżą 🙂

Spanie na plaży

Jest to piękne miejsce i gorąco polecamy je każdemu! Naszym ulubionym miasteczkiem została Vernazza, a z Monterosso al Mare wiążą się wspomnienia naszego ciekawego noclegu 🙂 Loty jak zwykle kupiliśmy dużo wcześniej, ale jakoś zgapiliśmy się z zaklepaniem noclegów. Gdy nadeszła pora wyjazdu było już za późno. Sierpień to szczyt sezony turystycznego we Włoszech gdy wszyscy zjadacze spaghetti biorą urlopy i wyjeżdżają na swoje wakacje a Cinque Terre jest wśród nich bardzo popularne. Okazało się, że nie ma już noclegów lub kosztują np 1200 zł za dwie noce w pokoju wieloosobowym… Postanowiliśmy zaryzykować i wziąć śpiwory żeby się w nich przekimać na plaży choć wiedzieliśmy, że jest to niezgodne z prawem. Pierwszej nocy się udało bez problemów. Drugiej nocy jednak było już więcej amatorów takiego noclegu na tej plaży więc wszystkich z niej wyrzucono. Poszliśmy kawałek dalej koło łódeczki i dało radę 🙂 Jedynym minusem były komary. Nigdy nigdzie nie widzieliśmy tylu komarów na plaży. Pożarły nas konretnie.

Spacery pomiędzy miasteczkami

Bardzo fajny był półtoragodzinny spacer pomiędzy Monterosso a Vernazzą. Widoki przepiękne. Nasze pierwsze minuty w Cinque Terre to jednak była ciężka przeprawa z Riomaggiore do Manaroli przez wzgórze. Niestety nadmorski deptak Via dell’ Amore była zamknięta i powiedziano nam, że w godzinkę można przejść się na około. Nie było lajtowo. Sylwia w spódniczce i baletkach myślała, że mnie zabije :/ Na szczęście przetrwaliśmy i potem było już tylko lepiej 🙂

Ukryta plaża

Przy miasteczku Corniglia jest też pewna tajemnicza i wyjątkowa plaża… Żeby się do niej dostać trzeba przejść przez kilometrowy tunel i bez latarki się nie da tego zrobić, a następnie spuścić się trochę po linie po klifie. Jest całkowicie odizolowana więc ludzie czują się tam bardzo swobodnie…

 
czytaj dalej 🙂

Florencja
Jezioro Como
Jezioro Garda
Monte Viso w Alpach
Rzym
Turyn
Siena i San Gimignano
Verona
Wenecja zimą 🙂
Włochy
Asyż