Kupno trabanta |
Autor |
Wiadomość |
halas
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-02-24, 18:39 Kupno trabanta
|
|
|
Witam was klubowicze
Chciałbym sobie kupić trabanta koniecznie z silnikiem 1.1
Mogli byście mi coś opowiedzieć o użytkowaniu tego autka, jego awaryjności , dostępności częsci i ich cen, jak wygląda spalanie tego silnika.
Na co zwrocić uwagę przy kupnie autka , ktore miesjsca są czułe.
Czy autko nie stanie sie skarbonką bez dna?
Nie miał bym w planie jakiegoś kosmicznego tuningu , raczej coś na german style.
Czyli gleba , ładna fela i się toczyc po drogach :) |
|
|
|
|
Tasiemiec
Wiek: 36 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 456 Skąd: Sopot/Gdańsk
|
Wysłany: 2009-02-24, 19:12
|
|
|
trabant zawsze bedzie skarbonka:P a co do 1.1 to chyba zwróć uwage na blachy bo te cholery rdzewieja, mocnawo... a co dalj to niech ci powiedza uztkownicy jedynek...:) |
_________________ Teraz są dwie Fajne zagłady...:) |
|
|
|
|
emi
Ein Trabant fahrer
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 1036 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2009-02-25, 13:55
|
|
|
hmmmm... miłość do trabanta
"Miłość cierpliwa jest...Miłość nie zazdrości...nie szuka poklasku...nie unosi się gniewem...nie pamięta złego...Wszystko znosi...we wszystkim pokłada nadzieję...wszystko przetrzyma." jak to pisał ewangelista.
zacne to słowa i prawdziwe.
nie będziesz przklinał jak sie coś zepsuje? nie bedziesz od razu "w ch..j" sprzedawał? trabant jest autem bardzo przyjemnym i uciesznym ale czasem niewdzięcznym , to właśnie oznacza termin "auto z duszą" one mają swoje własne plany Budzisz sensację na szosie ale mechanicy ( większość ) traktują cię z pobłażaniem i wyższością, szczęsciem 1.1 to volkswagen i nie wymaga specjalistycznej wiedzy, dadzą radę. Nie żeby Trabi był jakoś specjalnie awaryjny ale takie upierdliwe drobiazgi lubią o sobie dawać znać w najmniej oczekiwanych momentach. Umiesz co nie co sam zrobić przy aucie? jak nie to się prędziutko naucz ja nie umiem, dlatego wyszłam za Trabanciarza Ale za to umiem przez telefon powiedzeć co jest nie tak
Greg mówi że spalanie w jego "białaczce" mieści się w 7l/100km (beznyna) co do gazu brak danych.
Jeśli chodzi o 1.1 to dostępność części i ceny , jak w innym dowolnym aucie. Części do silnika są nawet tanie. Pięta achillesowa 1.1 to rozrusznik ( to już trochę droższa sprawa) . Dedykowana chłodnica też jest droga ale trochę "adama słodowego" i masz ją za 1/3 ceny ( no właśnie dobrze jest być "małym technikiem" , jak już wspomniałam). No i Tasiemcze słusznie prawisz , w autach w tym wieku dobre blachy to podstawa.
ale nie muszisz wierzyć facetowi przebranemu za ksiedza albo dziewczynie w błekitnej 601 :) |
_________________ pędzę! ... Trabantem pełnych snów o Tobie!
|
|
|
|
|
|