[Labor]

Jestem właścicielem Trabanta Polo Limuzyna z '91 roku, którego otrzymałem od mojego śp. Dziadka. Trampek był wtedy jeżdżący, ale nie hamujący więc musiał poczekać z wyjazdem na drogę.

Remont zaczął się w wakacje 2012 (albo nawet trochę wcześniej jeśli dobrze pamiętam), a jako że auto było typowo wiejsko-miejskim samochodem użytkowym to przeżyło szereg przygód od wożenia cementu na budowę poprzez przejażdżki z kochanymi wnukami aż po transportowanie kozy, więc pierwszym krokiem było wywalenie całego wnętrza i dokładne odkurzenie i umycie tapicerki a przy okazji wyrzucenie mysiego gniazda). :P Swoją drogą to do dziś nie wiem czy zagłówki zgryzła koza czy ja z siostrą. :D Przy okazji odsłonięta została płyta podłogowa, która zastała gdzieniegdzie odrdzewiona i zakonserwowana.

Technicznie na pierwszy ogień poszedł układ hamulcowy, który został prawie że wymieniony (nowa pompa z bodajże Uno, nowe przewody - oprócz tych, których nie udało się odkręcić :oops: , nowe cylinderki i klocki).

Z zewnątrz trzeba było coś zrobić z przetartym bokiem, więc uznałem że pobawię się w domorosłego lakiernika (co niestety widać, jednak jest to tylko stan przejściowy przed poważniejszym remontem) - jako, że właśnie byłem po maturze i powoli stawałem się biednym studentem koszt malowania wyniósł 60 zł z malowaniem felg. :D

Zrobione jest też amatorskie audio w sensie głośniki Pioneer w tylnej półce i radio z biedronki. Ale gra całkiem dobrze. :)

Przed zimą zakonserwowałem tylne wahacze, a niedawno przeszlifowałem malowanie drobnym papierem coby mniej było widać niedoskonałości mojej pracy. :P

Koncepcji miałem już tysiące, jednak chyba nigdy nie miałem ustalonego planu działa odnośnie wyglądu Trampka.
Na początku miał być w fabrycznej bieli, ze szprychowymi felgami, oponami z paskiem i detalami w chromie. Przeszło mi jak zobaczyłem ceny takich felg. :lol: Później były jakieś myśli o racie, ale to chyba też nie to.
Na razie wyewoluował Zombie Hunter, ale co będzie później - tego nie wiem.

Dużym problemem jest to, że studiując nie mam przy sobie garażu a jedynie Trampka i trudno przy nim bardziej pogrzebać. :/

Jeszcze przed malowaniem felg i na starych blachach:






I po malowaniu felg:









Zdjęć mało, bo nie dysponuję aparatem, ale w wakacje porobię więcej. :)

Trab jest w super stanie, rdzy praktycznie na nim nie ma (choć był garażowany w szopie :P ), większych problemów na razie brak (jak światła świrują to wystarczy walnąć - serio :debil: lub gdy nie pomaga po prostu wyłączyć i ponownie włączyć zapłon).

Bonusiki:
- pasy z tyłu
- czarna ósemka jako gałka zmiany biegów
- nakładka na wydech
- maczeta na zombie w bagażniku (tak wiem, powinna być pod ręką :P)

W planach:
- kompleksowy remont (tylko za co? :()
- lekkie obniżenie
- fajne felgi - na razie widzi mi się szeroka stal od kanta z kapslami
- pusty wydech
- porządne malowanie
- sportowa, ale klimatyczna kierownica
- białe klosze kierunkowskazów (idą)
- reflektory dymione albo z krzyżem
- atrapa z 601, choć nie jestem pewien czy nie zostać przy tej z 1.1
- może szyberdach
- światła przeciwmgielne (czekają na montaż)
- polerka detali (powoli się robi)
- ekonomizer (już idzie) - jak ogarnę to połączony ze wskaźnikiem temp. i paliwa
- białe tarcze zegarów
Dalsza przyszłość:
- klatka
- mocniejszy silnik i skrzynia z brakującym 5 biegiem ;)

[Sqall]

Mała sugestia ode mnie:
1. jak nie masz kasy nie to zabieraj sie za remont bo bedziesz go robił 5 lat :)
2. zostaw atrape 1.1
3. felgi od kanta będą git tylko auto MUSI byc nizej.
4. Koniecznie wyprostuj tylne koła. Gleba, a jesli nie to dzwonki.

P.S z tą maczetą uważaj bo jak się psy zawiną to będzie polewa :D

[Labor]

1. Planowałem najpierw kupić motocykl, a później zrobić generalkę więc zaraz na pewno się za to nie zabiorę. Swoją drogą to jakbym już rozbierał Trampka do gołej blachy to bym pewnie od razu zrobił swapa i klatkę, a to nieco podbija koszty. :P

2. No właśnie ostatnimi czasy coraz bardziej zacząłem wątpić w to czy atrapa z 601 jest lepsza. Gusta i guściki.

3 i 4. Będzie niżej. :) Już w te wakacje. :)

Co do maczety to jest skitrana, ale ciekawe czy daliby się przekonać, że to na zombie i że do ludzi nic nie mam. :D

[lisek]

gwarantowane narkotesty. Przemaluj felgi!

[Bross]

eee, nie jest zły, trochę niżej, trochę szerzej ,a indywidualizm jeszcze nie zaszkodził nikomu i jest wręcz wymagany. - Zrób projekt z jajem.

Nie bronie CT ale 7" może wejdzie, może nie zależy od tego - koza czy gleba ,jak gleba to jaki neganegatyw ,ET i bla bla bla więc do Serii Nie wejdzie.

Do T1,1 felgi R13 5,5J ET18 z oponami 165.(profil wg uznania)
Z tyłu wchodzi z podcięciem rantu ,zaś z przodu luz - jakieś 10mm do rantu.

[Labor]

@ lisek
You made my day. :D

Jak będą nowe felgi to będą białe. Przynajmniej takie są plany. :)

@ Bross
Dzięki za odpowiedź. :) Gleba na pewno będzie, ale jaka to jeszcze nie wiem. Chciałem niewielką, ale jak się spodoba to pewnie poleci jeszcze niżej. :P
Wstępnie myśląc o nowych kółeczkach planowałem nie poszerzać nadkoli ani ciąć rantów, ale wtedy nic fajnego się tam nie wciśnie. :/

Obiecałem więcej fotek, a nadarzyła się okazja więc cyknąłem kilka (robione bardzo "na szybko", więc słabe):

Gałeczka :D


I bałagan. :/ Muszę trochę ogarnąć wnętrze.