(S)GermanStyle.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Zrób swojego Trabanta! Wartburgi - konkretnie i z zajawką

Poprzedni temat «» Następny temat
Zenek
Autor Wiadomość
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-12, 00:10   Zenek

Jako, że na forum ostatnio jakoś nudno, postanowiłem przypomnieć temat mojego trabanta dość szczegółowo..

Kupiłem go za 200zł, mając jeszcze pomarańczową rozklekotaną polówkę 1.3 (która teraz jest w dobrych rękach i wyglada lepiej niz kiedykolwiek). Właściwie to był przypadek, bo tani trabant, więc pomyślałem co mi szkodzi go zobaczyć. Okazało się, że jest zdrowy jak cholera! ale nie jeżdzi. Dwie godzinki z Prorokiem i juz jeździł, podpisanie umowy i cała łódź zadymiona :D

jakiś czas tak sobie jeździł w zwyczajnej swej trabantowości, a tu coś go obtarło, a to coś sie zepsuło (3 razy skrzynia biegów), a to kubuś miał małą stłuczkę i takie tam. W miedzyczasie zbierałem cześci i przedmioty potrzebne do jego remontu. Wizja była w głowie już od dawna, ze ma byc zwykły niebieski, ze smaczkami i mała glebą.
Czekaliśmy tylko na ciepłe dni i tak 24 marca 2007 roku ekipa w składzie Aguska, Prorok, Qbs i Martka przystąpiła do remontu (ktory okazał się być bardzo ekspresowy). Termn koncowy miał być jak najszybszy ponieważ w kolejce czekały dwa trabanty a dead linem było Zwickau.

Jak zrobic szybki remont w 16 dni :D

Dzień 1 - 24.03.2007:
Trabant został rozebrany całkowicie w środku i na zewnątrz. Została do rozebrania mechanika, czyli silnik i takie tam. Zdjęty został stłuczony wcześniej błotnik i zajęliśmy sie odkształceniami po stłuczce.

Dzień 2 - 30.03.2007:
Trabant został juz całkowicie pozbawiony elementów mechanicznych. Wszystko spod maski zniknęło i był gotowy na tarcie, szuranie, wiercenie gładzenie szpachlowanie :)

Dzień 3 - 31.03.2007:
Pod maska wyczyszczone i gotowe do podkładowania. Nadwozie wytarte i zmatowione. Podłoga wstepnie oczyszczona.

na tym etapie prace wyglądały tak:


Dzień 4 - 6.04.2007:
W tym dniu nie było za bardzo chęci do pracy i mało czasu, wiec rozkręciłem tylko to co wykręciłem razem z sankami.

Dzień 5 - 7.04.2007:
Tutaj tez za dużo się nie działo, amianowicie przygotowałem sanki pod lakier (oczyściłem z całego syfu rdzy i starej farby).

Dzień 6 - 11.04.2007:
Złożyłem silnik (nowy, nieużywany silnik). Właściwie był gotowy żeby go posadzić na saneczki i odpalić, została kwestia pomalowania kilku elementów typu blachy silnika itp.



Dzień 7 - 11.04.2007:
Podłoga bagażnika i przedziału pasażerskiego oczyszczona i gotowa do malowania. Komora silnika pomalowana podkładem. Zeby potem nie było niedomówień i kłótni to Pan magister Prorok odstawiał całe malowanie :* a pani aguska skrobała czysciła i szorowała :* Oraz wszyscy razem wykonywaliśmy szereg różnych czynności, któych nie sposób wymienić po tak długim czasie.



Dzień 8 - 14.04.2007:
Nastąpił krok milowy a mianowicie podkład na całe auto. POd podkladem wlasciwym byl gdzieniegdzie unikor (tam gdzie była goła blacha). Założyliśmy prawy błotnik (można go było lepiej spasować teraz już za późno).



Dzień 9 - 17.04.2007:
Zderzaki zdarte z lakieru zraz z kosą i innymi duperelami. Pomalowane wszystko podkładem.



Dzień 10 - 19.04.2007:
Wielkie malowanie. Trabant zrobił sie niebieski. Do pomalowania zostały drzwi, oprawki świateł, zderzaki, kosa, maska, klapa, grill...



Dzień 11 - 20.04.2007:
Koniec lakierowania, ostatni element stał się niebieski. Pomalowane również blachy silnika, sanki, wahacze.. Zaczałem składać wnętrze.



Dzień 12 - 21.04.2007:
Zamontowane uchylne szybki, zderzaki, lampy tył i pare innych drobiazgów. Solnik skręcony se skrzynia i posadzony na sankach. Wymienione tuleje zawieszenia. Zespół napędowy gotowy do skręcenai z budą.



Dzień 13 - 22.04.2007:
Zespół napędowy na swoim miejscu. Resor sklepany na płasko i nasparowany. Dołożone jedno pióro. Wymienione tuleje resora. Przykręcone drzwi, i kilka dupereli.



Dzień 14 - 25.04.2007:
Pod maską wszystko juz na swoim miejscu i mogłem odpaliś słyszac ten cudowny dzwięk nowego silnika. Niezapomniane! zalozone nowe przewody hamulcowe, odpowietrzone. Przykrecona maska i inne drobiazgi. Wypiaskowane i pomalowane felgi.



Dzień 15 - 27.04.2007:
Składania prawie już koniec. Obniżony tył o 2,5 zwoja na sprężynie. Juz prawie wszystkie elementy na swoim miejscu :)




Dzień 16 (ostatni) - 28.04.2007:
Trabant został złozony do kupy w bardzo duzym pośpiechu (obiecałem Marcie że będe na jej urodzinach, ale również obiecałem sobie, ż ewyjade trabantem dziś). Z tego zrobiła si ę potem afera między mną a Prorokiem i Aguska co spowodowało, z eusunąłem wszystkie swoje posty w starym temacie o Zenku. Na szczescie było mineło i rozeszło się inadal się kochamy, zrobiliśmy jeszcze połtora trabanta potem i nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.
Ale do rzeczy. Zenek wyjechal pierwszy sraz po remoncie na droge śliczny i lśniący. okazały. Miałem wrażenei zę prowadze nowego trabanta, oj nie zapomne tego uczucia. Niestety to nie trwalo dlugo bo gleba w ekspresowym tempie wytłukła wszystko i komfort jazdy zmniejszył sie dość znacznie. Co prawda mimo, że dzień remontu był ostatni to jedkan trabant nie został nalezycie ubrany w to co mial zostać ubrany do końca, co się potem stopniowo pojawiało i mnożyło wydatki.

Po tych 16 dniach trabant z brzydkiego kaczatka przemianił się w łabędzia http://www.polskajazda.pl...abant/601S/5153 A to sa fotki dla porównania:



Reszte znacie lub nie znacie ze zlotów :)


Po dwóch latach od remontu dzis moge dokładnie wymienić co zrobiliśmy nie tak, co można było zrobic lepiej. Generalnie ekspresowe tempo samo swiadczy o tym jak niedokładnie ten remont został przeprowadzony. Wlasciwie najchetniej to zrobiłbym go ponownie nie zaniedbując ani jednej kwestii. Wiec rada dla wszystkich zeby sie nei spieszyc i robic dokladnie bo wsadzicie kupe kasy jak ja i nie bedziecie sie do konca cieszyc. Ale coz takie zycie i nei mialem innego wyjscia niz pospiech.

Dziekuje Prorokowi, Agnieszce i Marcie za wszystko co zrobilismy razem :***

wypisze pozniej koszty tego remontu, ale narazie mi sie nie chce :P


No. mineły dwa lata i w tym czasie zenek troche stracil tej swietnosci i kondycji. Przydało by mu sie odswieżenie, co tez postaram sie zrobic na wiosne. Wróci gleba ktorą usunałem ze wzgledu na przymus jazdy codziennej tym autem robiac bardzo duza ilosc kilometrow. Silnik ktry byl nowy juz takim nie jest ale nadal trzyma swietna kondysje. Powiem ze juz regenerowalem wal w nim, wiec to pokazuje ile juz ten trabant przejechal kilometrow od remontu. Teraz stoi i czeka na wiosne. Znowu zbieram czesci i dlubie w piwnicy w wolnych chwilach zeby przeprowadzic w Zenku mala rewolucje. Bedzie nisko i bedzie szeroko a do tego jeszcze cos :D Ale moze uda mi sie przyjechac na zlot do wiecborka juz ukonczonym projektem. Niestety nie mam teraz tyle czasu co kiedys :( Narazie projekt powstaje w piwnicy i mogę powiedzieć, że jak na mnie radykała to bedzie zaskoczenie dla was :D

co bedzie, czas pokaze.
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
Aren 


DDR: 601s 85'
Wiek: 31
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 1310
Skąd: Zary
Wysłany: 2009-03-12, 10:52   

Wczoraj własnie myslalem gdzie moge zobaczyc znowu cały remont Zenka :) podziwiam za te tempo.. czekam na kolejną ewolucje bo zapowiada się ciekawie
 
 
 
Bochen
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-14, 22:27   

fajny
tyle ze nie jezdzi ;d
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-15, 02:54   

jak nie jezdzi jak jezdzi :P tyle ze nei hamuje

jeszcze bedziesz sie chcial przejechac :D
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
maxxx601 
fascynacitrabantow

DDR: mpctka 601
Wiek: 38
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 120
Skąd: bydgoskie
Wysłany: 2009-07-08, 12:39   

Jak tam panie, co u Zenusia słychać? :-D)
_________________
Zawsze zakochany w trabantach. Dwusuwowych czystej krwi.
 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-08, 13:23   

Wymienilem mu swiece :P a tak to stoi i nabiera wody. codziennie wiaderko z podlogi wylewam. A co do reszty to z braku czasu i pieniedzy nic sie nie zmienia, a w bieszczady raczej jeszcze pojedzie jako zwykly Zenek. Plany planami, a rzeczywistość weryfikuje wszystko.
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
maxxx601 
fascynacitrabantow

DDR: mpctka 601
Wiek: 38
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 120
Skąd: bydgoskie
Wysłany: 2009-07-09, 11:10   

Ty uważaj z tą wodą bo to się może źle skończyć :cry:
_________________
Zawsze zakochany w trabantach. Dwusuwowych czystej krwi.
 
 
 
Dyziek 


DDR: 1.1
Wiek: 41
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 173
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2009-07-12, 23:19   

Jak będziesz w te Bieszczady jechał daj znać :) Można się spotkać bo ja to tak z 2 kroki mam :)
_________________
Brat pstryka fotki... w razie jakbyś potrzebował :)
---> http://tomaszmosiadz.fotea.pl/ <---
 
 
 
john'ek 
Talib

DDR: Porsche 924 / Łada Samara
Wiek: 36
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 442
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-18, 12:33   

mam pytanie tego szczura jeszcze macie co za toba siedzi?? ladna atrapa i zderzak:)
_________________
 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-01-18, 18:59   

ten szczur 15 marca 2008 roku zakonczył swój nędzny żywot jako kupka złomu
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
john'ek 
Talib

DDR: Porsche 924 / Łada Samara
Wiek: 36
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 442
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-18, 22:12   

faktycznie:) dawca zlomu:) a zenek jak sie ma??
_________________
 
 
 
Aren 


DDR: 601s 85'
Wiek: 31
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 1310
Skąd: Zary
Wysłany: 2010-01-18, 22:56   

w proroka dziadku chyba dach z niego jest ?: ]
 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-01-19, 00:25   

już nie pamiętam jaki dach był do proroka zakładany, ale coś mi się nie wydaje, że akurat ten, choć mogę się mylić, bo to dawno już było. Zenek ma się dobrze i stoi w garażu razem z trabantem aguski i arczera.
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
blacHa 


DDR: 601.353
Wiek: 34
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 181
Skąd: Poznań WLKP
Wysłany: 2012-11-14, 11:37   

Qbs jak tam mistrz Zen? Dalej na 353 smigasz? Pokaż jakieś aktualne foto;)
_________________

 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-14, 18:58   

po drugim zatarciu się silnika 353 wyleciało. Miałem remontować silnik na nowych częściach i nawet już kupiłem nowy wał oraz tłoki, do tego miałęm nominalny blok, ale zaistniała potrzeba uruchomienia szybko trabanta i wróciło stare pod maskę, co spodobało mi się tak bardzo na nowo, że chyba nie powrócę do wartburga :)

a wygląd się raczej nie zmienił poza obniżeniem

_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
bRq 
Trampolina.info


DDR: Trampolina.info
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 1331
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-11-14, 22:01   

Brakuje tu jakiejs fajniejszej felgi
_________________
www.Trampolina.info
 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-14, 22:11   

wiem, ale kiedyś przyjdzie na to czas :)
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
blacHa 


DDR: 601.353
Wiek: 34
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 181
Skąd: Poznań WLKP
Wysłany: 2012-11-14, 22:42   

Szkoda, ze odszedłeś od 353. No faktycznie brakuje koła;) jakbys chciał się pozbyć części silnikowych od wartka to jestem chetny;)
_________________

 
 
 
wnuq601 


DDR: jak najbardziej trabant
Wiek: 43
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 70
Skąd: uć
Wysłany: 2012-11-14, 22:59   

ostaniego słowa nie powiedział, może mu wróci chęc jak qeka podczepi...
najgorsze w 353 są choroby wieku dziecięcego
_________________
ga-ciowy'
 
 
 
Qbs 
i Zenek...

DDR: 601
Wiek: 39
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 305
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-14, 23:47   

To nie były choroby wieku dziecięcego, bo wszystko co poskładałem działało rewelacyjnie a jedyne wady wynikały ze zużycia samego silnika (raz wystrzeliła korba przez blok, na torze rozwulkanizowało się koło pasowe, a jadąc do Karkowa zatarł się drugi już silnik). Gdyby silnik był nowy to by jeździło super.
Może kiedyś jeszcze to wrzucę, ale już nie do tego trabanta. Może nasz nowy projekt sobie zasilimy 353 :p
_________________
www.customfactory.pl
CUSTOM FACTORY X WHEEL WIDE
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11