[eSCeZeto]

Powitać wszystkich.

Jest to Trabant Universal z 1991 roku, kupiony od pewnego pana z Żurawicy,
był on 1szym właścicielem, auto serwisowane było w jednym z zakładów bodajże w okolicy Rzeszowa, niby autoryzowany... Stan wizualny nie był tragiczny, tak czy inaczej, miałem inna wizję tego pojazdu :). Stan licznika w dniu zakupu pokazywał 68 tyś. więc całkiem całkiem.
Auto kupiłem za równy 1 000 zł, w skład wchodziły 4 opony letnie (stan dobry +) oraz 4 opony zimowe, które przejeździły 1 sezon i... :D nowy akumulator :D. Więc reasumując auto wyszło mi na ok. 400 zł.

Jak się później okazało, auto "wyglądało" dobrze....
Podłoga domagała się, że tak to opisze "naprawy", coś w stylu flinstonów było.
Progów i nadproży nie było praktycznie w ogóle.

Dzień po zakupie, wzięliśmy się ostro do roboty, kompletne patroszenie środka, łatanie podłogi, wymiana progów i nadproży, wstawianie wsporników, wymiana zbiornika na oryg. z 1.1 (wcześniej był z malucha w bagażniku ;x). Po tych zabiegach "kosmetycznych" nastała pora na zabawe :D.

Przód padł na pysk, metodą "druciarską".
Zostały wywalone 3 zwoje ze spręzyny, skrócone tłoczysko amora.



Później było już tylko lepiej :D (nie licząc złamanego duro).
Kompletna konserwacja podwozia, wszystkich profili zamkniętych, kompletne matowienie,
lekki 601' look (wymiana atrapy). I gleba tyłu:



Czas leci dalej a my bawimy się dalej.
Z przodu widnieje 6J z dużego fiaciora więc coś trzeba było wykombinować na tył.
Pomysł padł na 8J również z dużego fiata.
A żeby to upchać, trzeba było porozcinać to i owo :D.
Rant z duroplasta zjechany praktycznie do końca, nadkole metalowe (na którym będzie się wykładać duro) porozcinane i naciągnięte pod koło.
Kilka fotek felg (jeszcze nie malowane)



Robione u Pana we Fredropolu, z tego co rozmawiałem z jednym człowiekiem, mówił, że robota dobrze zrobiona, co najważniejsze, nie puszcza powietrza :).
Później była opcja "naciąganie balona" fotki niżej :D



Opona naciągnięta w "BurGumie" na ulicy Armii Krajowej 24 (polecam).

Był balon, była przymiarka na auto :D







W sobotę (19 lutego) mam mięć migomat i będzie spawanie nadkoli.
Po wstępnej przymiarce duro, teoretycznie powinno być git :) jest tak, że może dowodu szybko mi nie zabiorą :D.

A teraz plany:

1. Malowanie (dach, maska, tylna klapa na czarno, reszta na biało), koła prawdopodobnie w szachownice, lub rant biały a środek czarny. (narazie zostaje jak jest)
2. Wymiana jaskółki
3. Lekkie mody silnika (gaźnik 2 gardzielowy lub wymiana motoru na 1.3 z warburdżiniego, ew. jak znajdę jakieś tanie g40)
4. System audio (przy pomocy Herbiego za co bardzo dziękuje już dziś)
5. Jak będzie mało to większa gleba (wszystko się okaże po kilkudziesięciu km.)
6. Doprowadzić resztę chromów do normalnego stanu - zrobione
7. 175/50/R13 na tył
8. Skóra w środku
9. Smoked front z golfa mkII

Planów jest sporo, jak to będzie to wszystko się okaże.
Priorytetem jest złożyć wszystko do kupy i fajnie by było wkońcu tym pojeździć :).

Pozdrawiam wszystkich
eSCeZeto.


21 lutego 2011

A więc tak, spawanie w połowie zrobione, jedna strona auta przygotowana pod przymiarkę duroplasta. Drugie nadkole w połowie zespawane, do wstawienia zostało miejsce łączenia duroplasta z okolicą słupka. Reszta alu wyczyszczona do lustra, jutro dalszy ciąg spawania i prawdopodobnie przymiarka duroplasta na wszystkich śrubach.
Jak bozia da i wszystko będzie ok, to w tyg. składam do kupy wszystkie dura, założę szyby i transport auta prawdopodobnie na wróblewskiego w celu malowania. Jak się nie uda w tym tyg. malować, to uprzątnę conieco pod maską, w 1.1 ciężko jest z "clean look-iem" ale może jakoś się pochowa. Plan jest taki, ażeby wywalić puszkę powietrza, zbiornik płynu do spryskiwaczy taki jak był w dużych fiatach "woreczek" upchane pomiędzy nadkole przednie a duroplast. Moduły troszkę niżej, w okolicach przedniego migacza, a z cewką sam nie wiem co zrobić.

22 lutego 2011

Jedno duro na tylne koło przymierzone. Nie jest źle ale będzie lepiej :D.
Wnioski ? Idziemy niżej ku ziemi :)
Po naciągnięciu duro, okazało się, że tu uciekł 0.5 cm i tu też, o patrz i tu. Także idziemy ku glebie aby uzyskać negatyw, kółko powinno się ładnie schować w nadkole i będzie można wtedy delikatnie nadkole "wbić" do środka i duro też "powinno" się ładnie ułożyć.
Niżej wrzucam wstępne fotki po dzisiejszej przymiarce.






4-5 Marca 2011

Więc tak, trochę się działo.
Zostały uzupełnione nadkola z racji dużego naciągu duro okazało się, że "brakuje" tu i tam.
Ponownie wymienione wężyki paliwowe (jeden wcześniej rozsadziło, dlaczego to nie wiem).
Przymiarka zderzaka przedniego, po której szczerze powiem jestem mile zaskoczony :shock:. Okazało się, że trampek "leży" tak jak chciałem ;]. I miła niespodzianka, wymiana tylnych lamp na oryg. lampy z 601.

Plan na 14 Marca

http://img265.imageshack.us/i/73436811wi7.jpg/

16 Marca

Trampek dostał podkładem :F
I tak sobie popatrzyłem, pomyślałem i zastanawiam się coraz bardziej, czy nie zostawić go w podkładzie :D tylko palnąć na niego jakiś bezbarwny i finito :F

http://img708.imageshack.us/g/16032011285.jpg/

zdjęcia podglądowe, byłem już tak zj.... , że nie chciało mi się iść do domu po aparat, więc zrobiłem SPYfoto telefonem.

Więcej fotek / informacji dopiero w piątek, czwartek dniem wolnym od prac sobie robię :)

PozDDRawiam

18 Marca

Więc tak, dzisiaj jako, że dzień długi to się trochę działo.
Na początek papierek wodny i ogień z całym samochodem. Przetarty coby był ładnie gładziutki :D, przednie reflektory pozakładane (narazie z trampka) + kierunki oryg. DDR, na tył narazie seryjne lampy z 1,1 bo z lampami z 601' musze pokombinować, żeby okablowanie było takie samo jak w 1.1 (czyt. kostka). Powkładane szyby, lekkie ogarnięcie środka, powkładane fotele, kanapa, boczki (narazie seria bo jest ładna :D) Było sporo roboty z kabelkami, bo jak się okazało, poprzedni właściciel baardzo lubiał druciarstwo i kazdy kabelek dochodzący do lamp był ucięty w tym samym miejscu, zakręcony + izolejszyn i niby by było git, ale nie dla mnie :P. Lutownica w łape, lutowanie kabelków + izolejszyn i jest git. Musze jeszcze ogarnąć conieco pod maską, dorwać peszle i kable uporządkować bo jest meksyk....

19 marca

Calutenki dzień (od godziny 8 do +-22) spędzony w garażu.
Tyle samo roboty do przodu co i do tyłu... czyli stoimy w miejscu ...
Jak to się mówi, "Na szybko to pies ślepych narobił" i to się zgadza w 100 %...
Wystąpił problem z lampami, raz świeciła, raz nie, więc trzeba było ściągnąć i popatrzeć, tak się jakoś głupio trafiło, że ściągniętą lampe szlag trafił - sie normalnie zbiła sie ...
Żeby było mało, to okazało się, że pogoda nie ta i nie dało rady nabić opony na felerne 8J... Przy skręcaniu kierunków, jeden również szlag trafił, pękł ....
Dziwny jest fakt, że listwy dachowe po "chromowaniu" się powykręcały i nie lada wyzwaniem było wyprostować je tak, aby było dobrze .... Lakiernik który miał skończyć trzeć auto zalał pałę dzień wcześniej i był "niedysponowany" .... Próba wymiany klocków, również zakończyła się fiaskiem, śruby od jarzma, nie ruszane sporo czasu i mimo tego, że były zapuszczane już od tygodnia wd-40 się ukręciły i też kombinacją było je odkręcić... Same problemy .... Trampek stoi na kobyłkach w garażu, opadły mi ręce wczoraj i nie wiem kiedy, pójdę cokolwiek z nim robić ... Jak nie urok, to sraczka ... Klemę + od aku łącznie z przewodem również szlag trafił, czego ? nie mam zielonego pojęcia ... Jestem wk....... i to by było na tyle.

PozDDRawiam


21 Marca
Upadate... :D

Nie wiedziałem, że tak szybko pójdę znów do tego garażu.
Więc tak, ogarnąłem resztę pierdół, całe auto w końcu przetarte, założone listwy dachowe, poklejona lampa (tymczasowo), koła już na aucie i co najciekawsze, że podczas "przepychanki" pod garażem już ryje nosem po ziemi :D Zderzaki przód, tył założone, lampy z tyłu złożone do kupy, emblematy z tyłu na klapię już są :D Mam pewien niedosyt jeśli chodzi o tył auta, chyba pójdzie jeszcze niżej, ale to wszystko z czasem. Trochę gratów znalazłem które postanowiłem, że znajdą się w/na trabie.
Troszkę naklejek :D


I dość fajna paczuszka, z lat 80.



Balony malowane na biało ( a jednak ) :D



Dodam troszkę fotek jeszcze, troche ze środka i z zewnątrz :P

http://img860.imageshack.us/g/trab007.jpg/

Powoli do przodu :)

Dzisiaj kolejna próba, jak się później okazało nieudana (Anakonda świadkiem) naciągniecią 155/65/R13 na 8J
Więc trzeba było pogłówkować, pomyśleć i coś ku temu zadziałać



Kasety VHS upchane, zobaczymy co to da :) Jutro bawimy się dalej.

PozDDRawiam

22 Marca

Dzisiaj sie działo :) Udało się wkońcu naciągnąć drugą gumę, jednak kasety pomogły :).
Lekkie ogarnięcie pierdół pod maską, przepinka świateł, bo jak się okazało, obecne światła to były długie :mrgreen: i co dla mnie najważniejsze, auto dziś odpaliłem, pojeździłem z 10 min :D i powychodziły nowe "bazyle" do poprawy.
Przede wszystkim auto cały czas na ssaniu chodzi, prawdopodobnie szlag trafił termostat, nie jest to jeszcze w 100 % pewne, być może układ jest zapowietrzony, popatrzę jutro na to :). Podłączyć muszę jeszcze 1 czujnik do wentylatora który znajduję się na chłodnicy. Poprowadzony osobny włącznik (tak na zaś) wentylatora do kabiny. Plany na jutro ? Pozakładać tablice, umyć gada trochę bo narazie syf na nim, że głowa mała. Pozakładać wszystkie koła, podokręcać pierdoły, zrobić zamek do przedniej klapy i zacząć główkować nad zamkiem do tyłu. Założyć boczne listewki i można śmigać :)


Więc tak.
Tego było mi trzeba.
Auto pojeździło 2 dni, jutro czeka mnie dalsza zabawa.
Jak się okazało, auto cały czas chodzi tak jakby na "ssaniu", muszę popatrzeć jutro, czy czasami linka nie jest zbyt mocno napięta, bo jak sprawdzałem "iglice" od ssania to teoretycznie powinny być wszystko ok. Wymiana żarówki w tylnej lampie od kierunkowskaza, bo okazało się, że kierunek za szybko mruga. Ogarnąć instalacje elektryczną bo z niewiadomych przyczyn, jara mi bezpiecznik hmm.... dziwne. Dojść do ładu z przednimi lampami, bo jak się okazało, mając przełączone na "długie" świecą mi mijania i odwrotnie ... . Pouszczelniać duroplasty, poskręcać do kupy, pozakładać listewki boczne, DOMYĆ, popatrzeć na wszelkie możliwe elementy zawieszenia, czy coś ABY się nie poluzowało i teoretycznie będzie gotów :) Zobaczymy co znów wyjdzie w praniu :)



To tak za "starych" czasów, fotki po zglebieniu auta.





I jak się okazało, gleby mi za mało, więc będzie na pewno niżej i to gdzieś na dniach 8-)

Trochę fot, jeszcze przed dalszym usadzaniem trampka : )
http://img96.imageshack.us/g/scztrampek048278.jpg/

[Maciek]

Mam nadzieje ze już szukasz kapsli chromowanych do tych felg :D Tempo prac niezłe ale szpecą detale, jakaś klej spod duro wystaje, komora się prosi o pomalowanie itp. "tanie g40" :roll: Pakuj 1.3-1.4 i tak będzie zasuwał jak dziki :P Jak ci obroty wariują rozbierz gaźnik, nasmaruj te dźwigienki pewnie tam siedzi babol.

[bRq]

W podkladzie na bialej feldze wyglada jak moja Trampolina kiedys :)
Czekam na rozwoj wydarzen, ale juz jest ciekawie :)

[Aren]

Fajnie ze powstaje calkiem swierze auto na forum,tylko mam nadzieje ze nabierzesz troche dokladnosci :p

[Bross]

ciekawie się zapowiada :D

[eSCeZeto]

[Maciek]

1.4 golf 3 polo 6n, albo 1.3 golf 2 polo 2f, ogólnie każdy VW na małym bloku, ale mają inna łapę i trzeba rzeźbić. 1.6 z skrzynią 5 z Felicji ale to już są koszty.

[eSCeZeto]

Cytat:

1.4 golf 3

a jak ma się ten silnik do skrzyni ?
Wymiana silnika razem ze skrzynią, czy silnik + skrzynia od trampka modzona ?

[Bross]

Ja mam Trabant'a Universal 1.4 na skrzyni z 1.1 i jest całkiem spoko :D
spory problem jest przy AEX z rozrusznikiem bo od golf-a 3 jest za długi ,a z trabanta 1.1 nie bardzo chce pasować.
trzeba dorobić łape silnika i najlepiej - najłatwiejsze w swapie będzie ABD - podobno identyczne jak 1,3.

ewentualnie założyć skrzynkę biegów z lupo 1,4 8v ,troszkę wyrzeźbić sanki i półośki i heja.

[bRq]

Bross nie fantazjuj z lupo, bo chlopak kase wyda na graty ktore mu nie beda pasowaly. Lupo ma skrzynie na linkach. I zaden silnik z Lupo nie pasuje, bo to nowsze silniki sa (tak, mimo, ze wygladaja "identycznie" sa inne).

Ja mam w polo 1.4 z Golfa (oznaczenie ABD) i nic (KOMPLETNIE NIC) nie trzeba bylo przerabiac. Wystarczy zalozyc kolo zamachowe z traba i wszystko pasuje (skrzynia, rozrusznik). W tym 1.4 nawet taki sam kolektor dolotowy jest.
AEE, AEA i ABU sa zblizone, ale maja juz inny kolektor dolotowy, wiec bedzie troche dlubania z tym.

[Bross]

Skrzynia z Lupo pasuje ale do silnika ,a o te linki, nikt nie pytał czy pasuje pod wajchę z Trabanta 1.1.

Przy okazji w Aex-a też się nie pakować bo ja Mam i totalnie nic nie pasowało.
jak ktoś powie ,że kolektor ssący do wielopunkta pasuje z wartburga/ golfa 1,3 to to nieprawda. co najwyżej z jednopunkowego 1.6....

BRQ przy okazji mam na placu rozwalone lupo 1,4 8V- nie widzę różnicy.

[eSCeZeto]

Ok, rozumiem.

Czyli 1.4 ABD + skrzynia trabantowska 8-)
Jak ten motor, ma się do dalszych modyfikacji ? Idzie z niego coś wydłubać żeby troszkę pojeździł, czy jak dłubnę to marny jego żywot ? : >

Tak tak, wiem wiem, każdy silnik dłubany ma skróconą żywotność :D

[Kula]

z każdego silnika coś wyciśniesz, ale obawiam się że z 1.4 to marny wynik może być (w sensownych pieniądzach)

[Sqall]

standardowo: ostrzejszy wałek, większe zawory, konkretny wydech i jakieś dobre gaźniki np. webbery i na 100% uzyskasz mocniejszą maszyne :P jednak tak jak kula napisał, za 5zł to nic nie zrobisz...

[bRq]

skoro z 1.3 da rade wycisnac 100PS to z 1.4 tez :) soft turbo powinno dac rade