Warsztatowo - Wahacze rurowe przód-negatyw
dzikU - 2012-04-02, 22:44 Temat postu: Wahacze rurowe przód-negatyw Pytam z ciekawości bo niedługo będę spawac od podstaw wahacze do Vitary(regulowane) i zastanawiam sie nad wahaczami do trabanta.
Jak wiadomo przy jeździe na glebie można równie dobrze wahaczem w coś przykotwić więc mocniejsze z rury bezszwowej grubościennej by się przydały.
Druga sprawa to negatyw. Wahacze mógłbym robić na dany wymiar-podać o ile mają być dłuższe od seryjnych i jo.
Trzecia sprawa to tuleje. Zastanawiałem się nad poliuretanami ale wydaje mi się, ze standardowe, gumowe są lepsze-lepiej tłumią drgania przez co jaskółka-bud tak nie dostaje, Trabantem też nie jeździ sie nie wiadomo jak kosmicznie w zakrętach żeby były potrzebne sztywne tuleje. Cena tez by była niższa. Oczywiście dla chętnych można sie pokusić o polibusze do trabanta.
I najważniejsze, czy byli by chętni?
Wydaje mi się, ze jest to najlepszy sposób na wypchanie dołu koła. Oczywiście można przedłużać seryjne(kiedyś ich braknie i na pewno nie będą tak wytrzymałe jak z rury bezszwowej grubościennej), można tez przedłużki dorabiać ale one nie wszystkich satysfakcjonują.
Co Wy o tym myślicie, dobry pomysł?
Sqall - 2012-04-02, 23:57
Pomysl stary jak swiat. Dodaj jeszcze srube rzymska i bedzie regulowany neg.
Kolejna sprawa to laczenie swoznia z ta rura, oryginalny jest odlewem wiec ciezkie bedzie spawanie moim zdaniem czyt. Slaby punkt. Ogolnie to zrobic mozna wszystko. Co do nega to lipa wpolo wystawiac i tak juz szeroki przod :-(
lisek - 2012-04-03, 07:56
dziku pomysł bardzo dobry miałem nawet robić coś z arenem ale później ja odpuściłem a aren zrobił zwykle i pomysł upadł i mi się nie chciało i tez poszerzyłem zwykłe.
sgall o którym miejscu mówisz?? w 601 wahacz jest cały spawany tam niema żadnych odlewów oprócz mocowania sworznia ale ono jest przykręcane
Aren - 2012-04-03, 09:07
Sqall nie skumal ze to o 601 chodzi.
Budowa wahacza w 601 jest prosta jak budowa cepa i jesli to ladnie ogarniesz na wymiar ktory ci podam to jestem chetny:p
rura gieta czy spawana po skosie? Spawac by to tez musial ktos z doswiadczeniem.
Co do tego, ze kiedys braknie wahacza zeby wydluzac to nie ma takiej opcji bo po plozeniu (-2,5 resor) +5 cm dól poloska wypada ze skrzyni:p
lisek - 2012-04-03, 09:23
aren: myślałem ostatnio o tych wahaczach i mam nową koncepcje a po co robić idealnie kształt tego co wahacza ori i wyginać lub spawać rurę w kształt tego co ori wystarczy dać rury na skos i dociąć pod kąt żeby przyspawać mocowanie tulejki w środę jak będę w szkole to ci pokaże o co mi chodzi
dzikU - 2012-04-03, 15:51
Tak, chodzi o wahacz do 601.
Rura byłaby gięta, giętarkę już zakupiłem ;-)
Ze spawaczem nie ma problemu bo wujek jest po szkoleniu, nawet dwóch :D
Robię części do Vitar(przeróbki do off-roadu) od dwóch lat, elementy cięte CNC i spawam je do kupy sam. W terenie takie podzespoły o wiele bardziej dostają po tyłku niż takie wahacze w Trabancie więc o solidność wykonania nie musicie się bać ;-)
Chodziło mi o to, ze braknie wahaczy do przeróbek, które będą się do tego nadawać-nieuszkodzone, proste i bez rudej a nie, ze będą za krótkie :P
Aren - 2012-04-03, 20:15
Spoko luz:) ja dlatego zbieram wszystkie uzywki hehe
lisek ok pogadamy
Bross - 2012-04-05, 09:54
dzikU, Ty chyba telepatycznie się komunikujesz ze mną albo nie wiem co.
W poniedziałek zrobiłem wahacz do 601 z profilu na wzór któregoś z VW.
zostało mi wspawać tulejki.
teraz tak skoro już wielu z nas robi dłuższe wahacze to o ile max można przedłużyć by:
1) nie brakło półosi
2) półoś nie zniszczyła szklanki
3) żeby przegub nie dostał w dupę.
Aren ma 25mm dłúższe
úważam ,że trzeba o tym pamiętać przy przeróbkach.
J.J. - 2012-04-06, 07:44
kampturist ;)
|
|
|