Rozmówki Trabantowe - Zima!
J.J. - 2009-12-18, 14:06 Temat postu: Zima! A tak o:)
Oto moje cudeńka :)
Koro przyjechała 8h przed zrobieniem zdjęcia :)
A Pe stoi od ogniska :P
Różnicy nie widać :E
Greg - 2009-12-18, 14:42
Mój ma ubranko
iks - 2009-12-18, 23:05
mogłeś mojego zachaczyć fotką
koko - 2009-12-20, 22:15 Temat postu: Komu auto zamarzło ? Hehe
dziś połowa aut jakie widziałem to te za drugą połową która je ciągneła
Mi dziś autka przymarzły ale z pomocą Fafika i trab i Warczyburg odnarzły i chodzą
A jak wasze autka?
eMTi - 2009-12-20, 22:32
Jetta zasypana 20cm sniegu i nawet jej nie ruszam
koko - 2009-12-20, 22:43
Garbusik wygląda mega :D
Aga dziś do niego poszła zamek nie zamarzł ale drzwi przymarzły
iks - 2009-12-20, 23:06
mój spoko odpalił od kopa i miał chęć sunąć po mieście ale że wóde piłem to mu nie dałem :D
koko - 2009-12-20, 23:22
Nie dasz się chłopakowi wyszaleć :D
dejmien - 2009-12-21, 01:03
a ja co drugi dzień odpalam i robię rundkę, poza zamkami nic nie zamarza a do szyb odmrażacz w spraju i jazda ;) tylko wali alkoholem po tym w całym samochodzie więc dmuchanie w alkomat odpada i jak coś to trzeba domagać się badania krwi
koko - 2009-12-21, 01:17
No dobże że mówisz
:)
redips - 2009-12-21, 10:06
a w moim po przejechaniu1,5km z rana zamarza te okragle urzadzenie w ktorym gaz sie rozpreza i sie jechac nie da bo benzyna na zimno nie dziala w ogole. ;)
Teraz do rozgrzania mojego traba uzywam termosu z goraca woda ;)
Pytanko. Czy moglo mi sie cos w tym zepsuc (jakas grzalka czy cos) skoro nawet po rozgrzaniu silnika na benzynie gaz nie odmaraza?
J.J. - 2009-12-21, 12:23
to okragle cos to parownik :P
i niektorzy tak maja ze na zime im zamarza i musza startowac z benzyny.
koko - 2009-12-21, 15:32
Ja startowałem z holu...
J.J. - 2009-12-21, 15:37
mnie tez by sie przydalo pociagnac :/
jakis hardcore sie zrobil :E
Greg - 2009-12-21, 16:28
W święta ma być cieplej,cierpliwości. Ja już pewnie nie odpalę, dziś znów próbowałem i kupa.
Kuba78 - 2009-12-21, 16:28
Tam z tego co mi wiadomo nie ma grzałki. Żeby odmarzł trzeba długo mieć uruchomiony silnik, albo wstawić autko na kilka godzinek pod kocyk i go ogrzac aż się rozmrozi całkiem zamarznięty płyn w parowniku.
haski - 2009-12-21, 17:17
anam pali na gadzi bez problema na gzdzi
haski - 2009-12-21, 17:21
wisz za my nostopa jadzżim i nawet nam palim na gzdzi od pierwszego
[ Dodano: 2009-12-21, 17:25 ]
chyba tobi zamarzł koki nam ni
KajteK - 2009-12-21, 18:08
jeżeli parownik zamarza to należy sprawdzić poziom i rodzaj płynu chłodzącego, a poza tym jeżeli parownik będzie najwyższym puntem w układzie chłodzącym to pompa wody może nie dawać rady wpompować płyn tak wysoko....
Kaszub - 2009-12-21, 19:43
Kajtek ma rację
Najnowsze parowniki działają na mrozie, niestety, te starsze muszą poczekać na ogrzanie przez płyn chłodzący. Mój np. odpala przy -4 do -6st. Przy takich mrozach jak ostatnio musiałem niestety przed wyłączeniem silnika przełączyć na benzynkę i potem na niej odpalać.
Dla pocieszenia: w Trabie silnik mimo kilkunastu stopni mrozu nagrzewa się ładnie, za to w gaciowym polo bez ogrzewania kabiny temp. silnika dochodziła max. do 70 st. a po włączeniu ogrzewania silnik stygł momentalnie do 1-szej krechy i chyba automatycznie włączało się ssanie bo tworzył się wir w baku.
|
|
|