[Eagle]

Nie wyganiajcie mnie z tym pytaniem na CT bo tam pytałem ale nikt nie odpowiedział...
Ruszyłem ten płaskowniczek który jest w 1.1 przy silniczku wycieraczek to teraz jak włącze wycieraczki to mi sie sama odkręca nakrętka 6(na klucz 10)która go trzyma, nawet mocne dokręcenie i nakrętka samokontrująca nie pomaga. Zauważyłem że na tym wałęczku jest taki jakby wieloklin delikatny. to może na nim ma być mocno nasadzony ten płaskowniczek? Ale jak tak to czym to zrobić? POMOCY! To auto mnie wykończy psychicznie i fizycznie :(

[bRq]

Powinien byc wieloklin. Powinno wystarczyc, ze mocno dokrecisz ten plaskownik do silnika i on sie zaklinuje. U mnie bylo dokrecone tylko 1 nakretka 6 z podkladka i sie trzymalo. Po odkreceniu nakretki bez uzycia sily mozna bylo zdjac ten plaskownik.

[Eagle]

To chyba mam zjechany ten wieloklin. Ech... jeszcze mi brakowało żebym musiał szukać silniczka do 1.1 ;/

[bRq]

Sprawdz czy masz wielowypust na silniczku

[Eagle]

Gdzie?Tam gdzie wchodzi ten wałek do silniczka? Nie widze wielowypustu... A tutaj się obraca ten płaskownik na tym wieloklinie więc on już zrąbany jest :evil:

[Maciek]

Spróbuj pierdyknąc w ten płaskownik młotkiem żeby zrobić delikatne jajo z tego otworu. Myślę ze powinno pomóc.

[hajs]

Ostatecznie zamiast szukać nowego silniczka, weź silnik na warsztat, obetnij ten zajechany wieloklin i wspawaj ŚRUBE M8 8.8 z twardym gwintem.

Bedziesz miał wtedy możliwość regulaci położenia tego ramienia i mocnego dokrecenia go poprzez zakontrowanie z dwóch stron bez obawy o gwint, a tej regulacji nie bedziesz miał, gdy zrobisz jajo z ramienia...

Powodzenia w przeróbce :-)

[Maciek]

Myślałem raczej delikatnie zmienić kształt aby ciasno siadł na wieloklinie, poza tym tam jest stożek. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się ze otwór w tym ramieniu się wyrobił i te część należy wymienić a nie silnik. Pasuje z 601, ewentualnie spróbuj spasować z kaszlaka, koleś coś mi kiedyś mówił że sztukował te wajchy częściami z 126p (fuj fuj fuj)

[Eagle]

Waliłem młotkiem i nic nie dało :-P U mnie wieloklin był objechany tylkow części, na którą nachodził płaskownik. Dorobiłem płaskownik podobny wymiarami do oryginalnego, otówr zrobiłem bodaj 9, spiłowałem go trochę żeby z jednej strony był większy, dałem podkładke spręzynującą, nakrętke i ładnie się trzyma. Natomiast z drugiej strony płaskownika dałem zwykłą śrubę i nakrętke. Póki co działa. Ale było sporo kombinowania z kształtem płaskownika. Prościej było wywiercić większy otówr w starym, ale chciałem go zatrzymać na wypadek jakbym znalazł inny silniczek.