2T :: Zobacz temat

J.J. · Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 3647 Skąd: Gdynia

eh baby i ich zakazy :]

Greg · Wysłany: 2009-06-07, 23:33

Rzyganie w pomieszczeniach zabronione. Na zewnątrz można, ale tylko pod płotem.

emi · Wysłany: 2009-06-07, 23:55

mąż tu rządzi! 8-)

iks · Wysłany: 2009-06-08, 16:06

Greg · Wysłany: 2009-06-08, 16:50

Każdy dostanie "torbe chorobową" jak w samolocie, to rozwiąże problem.

Tasiemiec · Wysłany: 2009-06-09, 19:34

ale mozna pospawac kamika znaczy traba bo to jedyne dogodne miejsce i juz wyprobowane... a co do tripu to fajna sprawa zwlaszcza w nocy bez swiatel albo z 19 osob w trabie w drodze:P

Greg · Wysłany: 2009-06-09, 20:04

12 osób było, prawdopodobnie. Nikt dokładnie tego nie wie.

iks · Wysłany: 2009-06-09, 22:47

a liczyłeś mikro krzysia? :D

emi · Wysłany: 2009-06-10, 00:14

mikro krzyś został z nami przy grillu! :P
zdjęcia prawdę powiedzą , trza przejrzeć materiały dowodowe i policzyć gagatków bez gatków :)

iks · Wysłany: 2009-06-10, 16:04

mnie się wydawało, że mikro krzyś jechał z nami :) tasiemcze jak to było?

Go3ix · Wysłany: 2009-06-10, 16:15

Mikro Krzyś i jego mama byli z nami!!!
A może ktoś pamieta do ilu było odliczanie na plazy po kąpieli??Odrazu sie wyjaśni ile nas pojechało na nocny trip,a "gagatków bez gatków" nie ma co liczyć bo niektórzy oszukali i sie nie kąpali:P

emi · Wysłany: 2009-06-10, 17:02

jeśli jechał na plaże to się biedne dziecko jeszcze w łonie matki nieźle napatrzyło i nasłuchało :)
a Greg mówi że dla porządku liczył wszystkich uczestników kąpieli przed kąpielą i po kąpieli ale nie pamieta cy się zgadzało :) może ktoś został ? :) i tak oświetlał sobie drogę do morza że telefon utopił :)

Go3ix · Wysłany: 2009-06-11, 07:43

Hehe szkoła przetrwania w łonie Matki:P:P
Przynajmniej bedzie mu latwiej wdrożyć sie w realia dzisiejszego swiata:P:P
Tak,tak oświetlanie drogi do morza wygrało wszystko:P:P

Greg · Wysłany: 2009-06-15, 13:05

Tutaj pare zdjęć aktualnych
Oj zmieniło się od pierwszego zlotospotu.

iks · Wysłany: 2009-06-15, 15:31

uu.. prawie jak texas :-D

Greg · Wysłany: 2009-06-15, 15:50

Teraz to jest rancho.

iks · Wysłany: 2009-06-15, 16:12

no może i rancho, ale trzeba będzie bardziej uważać bo roślinność widzę że się rozmnożyła :-)

KajteK · Wysłany: 2009-06-15, 17:53

roślinnośc jak roślinnośc - jak zdepczesz to ktoś zjeby dostanie najwyżej ale jak w tę balustradę przycelujesz to się popsuc możesz bardziej niż litrem siwuchy :mrgreen:

a Gragu-a czy teraz to będzie "V zlotospot na ranchu w Kopalinie" :?:

Greg · Wysłany: 2009-06-15, 18:40

może być

emi · Wysłany: 2009-06-15, 19:30

roślinność umila czas i widoki - szanuj zieleń :)
fajne rancho, mogłabym tam zamieszkac nawet! :)