billbo-luke - 2010-06-08, 13:25 Temat postu: (601) Lampy przód Hej! Miał ktoś z Was może przypadek, że jedna z przednich lamp świeciła na pół mocy? Nieistotne czy aktualnie włączone są postojowe/długie/krótkie, zawsze prawa lampa świeci słabiej. Nie są to raczej styki, bo starałem się wszystko po kolei sprawdzać. Podłączyłem też prawą lampę zamiast lewej i działała normalnie, więc żarówki/kostka są ok. Może się coś dziać z tę puszeczką, co pod deską siedzi? Pomysły 
Pozdrawiam! J.J. - 2010-06-08, 13:31 sprawdź kable przy bezpieczniku, same bezpieczniki. ale dziwne, ze każda 'pozycja' świateł działa na pół. Jedyne co mają one wspólne to masę. zobacz coś przy tym. haski - 2010-06-08, 14:40 napewno masa Golab - 2010-06-08, 16:32 masa billbo-luke - 2010-06-08, 20:29 Dzięki, Panowie! Chyba macie rację z tą masą. Tylko w którym miejscu? Pod deską? Pamiętam wcześniej, jak wszystko montowałem, że razem z tą słabiej świecącą lampą świecił się też kierunek pod nią i tylny po tej samej stronie (oba też na pół mocy). Zmieniłem masę na jedną z lampy i kierunki są ok. W wiązce do prawych przednich lamp (światło i kierunek) mam razem cztery masy. Jedną już chyba dobrze przyporządkowałem do kierunku, więc zostały trzy: jedna z "gołą" końcówką (do kostki), dwie do obudowy reflektora (ręczna zmiana kąta świecenia). Adaptowaliście skądś skrzynkę bezpieczników? Moja już mnie irytuje, bo wystarczy smyrnąć i któryś wypada? Może zmiana pomoże? J.J. - 2010-06-08, 21:25 przeciagnij mase do aku i zobacz czy to to. jak cos to przeczysc styk i zobacz czemu nocnik ma slaba mase. moze zapackane farba? co do bezpieczników podegnij blaszki lekko ;) dejmien - 2010-06-08, 21:29 i załóż klapkę na bezpieczniki 
billbo-luke - 2010-06-09, 23:36 Klapka odpada, a jak zakleję, to będę się jeszcze w kleju babrał. J. - jutro spróbuję, może zadziała:) Tak czy inaczej, widzimy się w niedzielę. Dzięki. Pozdrowienia!! [ Dodano: 2010-06-10, 21:17 ] Thx Panowie!!! Dzięki Wam podrążyłem dzisiaj temat masy. J.'a sposobem obszedłem obwód do aku i działało 
Miejsce, w którym nie było kontaktu znalazłem w końcu między lampą, a nocnikiem. Z początku wydawało mi się to niemożliwe, bo stykają się w tylu miejscach, ale poruszałem tym zaczepem na sprężynie, trochę blachy odsłoniłem i jest ok. Blaszki od bezpieczników podoginałem, ale.. miałem plastikowe bezpieczniki, które i tak latały. Dziś kupiłem porcelanowe i skrzynka, jak nowa 
Pozdrowienia i do niedzieli! |
||||||
