[1,1 LPG] Problem z benzynÂą :/ |
Autor |
Wiadomość |
PajÂąk
Gość
|
Wysłany: 2004-05-11, 17:40
|
|
|
witam
kochani - mam problem z benzyn¹. w zasadzie dwa. i to nie cenowe;) otó¿:
- kiedy wÂłaczĂŞ nawiew w Trabie, w 30sec tworzy mi siĂŞ w Âśrodku komora gazowa, opary wachy sÂą tak potworne, Âże jak przyloze nos do wywietrznika to jakbym go do baku wpakowaÂł... mimo to benzyna mi nie cieknie (nie zostawia plam na gazecie rozlozonej na noc pod trabem). Czy mial ktos z Was taki problem?
- druga sprawa, moze zwiazana z poprzednia. Je¿d¿ê na LPG (21gr podrozalo po UE!:/) w zasadzie nie przelaczajac sie na benzyne. Ostatnio coœtam sprawdzalem i okazalo sie, ze kiedy przelaczam go na wache to dusi sie i krztusi i gaœnie. Jak go chwile przytrzymam na wysokich obrotach, to w koncu zalapuje tak, ze na luzie pracuje. jednak ruszenie z miejsca tak by nie zgasl wymaga puszczania sprzegla na obrotach 2x wiekszych niz na gazie... cos zatkane? chyba nie, bo na luzie dziala. zapowietrzone? nie chyba... mieliœcie takie problemy eLPeGieowcy?
p.s. tak, nalalem benzyny do baku;) |
|
|
|
|
Bobi
Gość
|
Wysłany: 2004-05-12, 10:18
|
|
|
Mialem identyczne objawy - przyczyna byla peknieta membrana przepustnicy, po przelaczeniu na bene paliwko doslownie lalo sie na kolektor, cud ze Trabi sie nie zapalil :)
Sprawdz to jak najszybciej
pozDDRo |
|
|
|
|
Bobi
Gość
|
Wysłany: 2004-05-12, 10:22
|
|
|
Sorki, wlasciwa nazwa tego ustojstwa to membrana przyspieszacza gaznika. |
|
|
|
|
RAV
Gość
|
Wysłany: 2004-05-12, 17:15
|
|
|
Witam!Zgadzam siĂŞ z przedmĂłwcÂą Dodatkowo sugerujĂŞ pÂływak i zaworek iglicowy.JeÂśli zaworek jest wytarty to przepusza i paliwo wylewa siĂŞ gĂłrÂą gaÂźnika.Silnik jest zalewany przez zbyt wysoki poziom paliwa w komorze pÂływakowej.StÂąd teÂż te objawy.DDR! |
|
|
|
|
PajÂąk
Gość
|
Wysłany: 2004-05-12, 22:25
|
|
|
to by sie zgadzalo, bo jak wsadze nos pod maske to najbardziej smierdzi przy gaÂźniku... zajme sie tym, mam nadzieje ze sprawa bedzie prosta do zrobienia i niedroga... no i ze zalatwi oba problemy;)
RAV, Bobi - dzieki! a jak ktos ma jeszcze jakies pomysly i sugesiie to bĂŞdĂŞ dÂźwiĂŞczny |
|
|
|
|
wartborgini
Gość
|
Wysłany: 2004-05-15, 13:58
|
|
|
A mog³a siê poprostu zaci¹Ì (tzn. œrut siê zacio³...) Ja jak kiedyœ rozbiera³em gaŸnik ¿eby "poprawiÌ niemieckich in¿ynierów :)" to przez nieuwagê niew³aœciwie w³o¿y³em ten SZPINDEL od membramy tak, ¿e œrut by³ w pozycji otwartej i objawy by³y takie same... |
|
|
|
|
szkielu
Gość
|
Wysłany: 2004-05-31, 17:27
|
|
|
mnie siĂŞ wczoraj silnik w benzynce wykapaÂł. po wymianie elektrozaworu i usuniĂŞciu syfu z okolic zaworka wrĂłciÂło do normy (mam nadziejĂŞ) |
|
|
|
|
robak
Gość
|
Wysłany: 2004-06-01, 18:35
|
|
|
z jechaniem na zupce po dluzszym jej nie wlaczaniu tez mialem problemy i u mnie pomoglo to co masz opisane tutaj:
http://www.trabant.art.pl...8=tech#gaznik11
a co do zapachow, to jak auto stoi to sobie mozesz :P pompa paliwa wtedy nie pracuje, czyli stawiam na przewodzik za pompa i to gdzies gdzie jest cisnienie paliwa wieksze, czyli moze byc przy zbiorniku rozprezajacym. tam jak nieszczelne to fontanna sie robi. wiem bo cwiczylem to wczoraj :P wprawdzie nie smierdzialo jak u Ciebie, ale ja mialem silnik zimny bo to byly pierwsze odpalania po zmontowaniu wszystkiego, po tym co opisalem tutaj: http://forum.cartoontraba...=read&thr=43252 |
|
|
|
|
|