CartoonTrabant v1.0

[Kumpelek]

Nie wiem czy mocne czy nie mocne... ale mnie takie zachowanie strasznie rusza.. No sam Arek powiedz, jakbyÂś siĂŞ czuÂł jakby ktoÂś Ci Traba zakosiÂł?

[Kosiek]

MaÂły, Twoje pytanie mnie powaliÂło, najlepiej byÂłoby pozostawiĂŚ bez odpowiedzi bo rĂŞce opadajÂą.
Nie ma "ale ja chce". Musisz znaleŸÌ w³aœciciela i koniec. To by by³a zwyczajna kradzie¿!
Co to za argument, co to za pomysÂł?

Istnieje jeszcze coÂś takiego jak "zasiedzenie w dobrej wierze" ale do tego musisz mieĂŚ 100% pewnoÂści, Âże wÂłaÂściciela brak:] (mam tu na myÂśli tego z dokumentĂłw, jak i ewentualnych spadkobiercĂłw itp.). Poza tym jest to ÂściÂśle uregulowane prawnie i ingeruje tu sÂąd.

TrochĂŞ wysiÂłku i myÂślenia, a dowiesz siĂŞ w koĂącu kto jest wÂłaÂścicielem.

[Bogdan 611]

Ma³y masz mentalnoœÌ jak policjanci co przyjechali wtedy jak jakieœ ³ajzy rozwali³y mi trabant(Trabant ma³o warty to mo¿na niszczyÌ)wiêc czy ukradniesz rower czy mercedesa to nie wa¿ne bo zawsze jest UKRADNIESZ.

[MaÂły601]

TEN TRABANT STOI DOBRE 5 LAT NA PARKINGU I WRASTA W ZIEMIE WOLISZ ÂŻEBY STAÂŁ DALEJ NIÂŻ KTOÂŚ ZROBIÂŁ Z NIEGO JAKIÂŚ POÂŻYTEK ?

[Kumpelek]

ZÂłodziej!

[Kosiek]

Co nie zmienia faktu, Âże MA dokumenty i WÂŁAÂŚCICIELA!
Je¶li chcesz go zabraæ MUSISZ mieæ zgodê w³a¶ciciela - UMOWÊ!
Jeœli w³aœciciel nie ¿yje to jego maj¹tek ktoœ przej¹³ w sprawie spadkowej!
W³aœciciel mo¿e mieÌ to auto w g³êbokiej d..ie, ale nadaj jest w³aœcicielem.
To Âże auto stoi i nikt go nie odholowaÂł sugeruje, Âże ktoÂś za niego pÂłaci.
W³aœciciela TRZEBA znaleŸÌ, i koniec!
Nie ruszaj cudzej w³asnoœci na ulicy, bo w najlepszym przypadku ktoœ Ci ³omot spuœci. W gorszym ktoœ zadzwoni po policje i nawet jeœli jesteœ niepe³noletni, bêdziesz mia³ w papierach wpisan¹ kradzie¿ samochodu, a to ju¿ bêdzie siê za Tob¹ ci¹gn¹Ì - mi³ego szukania szko³y, pracy itp.
Nikt na tym forum nigdy nie przywÂłaszczyÂł sobie czyjegoÂś trabanta!
Masz jakiÂś wykrĂŞcony system pojmowania Âświata.

[magik]

ja w takich przypadkach mam jeszcze jeden ryzykowny patent aczkolwiek jeszcze nie sprawdzony. "Mo¿na" siê zaj¹Ì autem na totalny przypa³. I generalnie o to chodzi. Jak bêdzie przypa³ to w³aœciciel siê szybko znajdzie. A wtedy mo¿na z³o¿yÌ konkretn¹ propozycjê odkupienia auta. Tak¿e 5 stówek w kieszeni na wszelki przypadek i jazda. Myœlê ¿e mo¿na takie coœ zastosowaÌ ale tylko w przypadku naprawdê wroœniêtego auta.

[MaÂły601]

Tak kumpelek jestem zÂłodziejem batonikĂłw z biedronki przyÂłapaÂłeÂś mnie :(. Magik to auto wrasta 5 lat nie ruszane tylko caÂły czas co trochĂŞ coÂś z niego ubywa.

[Kosiek]

Jest wiele patentĂłw na wywoÂłanie wilka z lasu:)
WywoÂłujesz, rozmawiasz, negocjujesz i pÂłacisz.
A tutaj jest przypadek jakiÂś dziwny, chÂłopak po prostu chce auto zabraĂŚ.

[magik]

to trochĂŞ naginanie prawa ,ale czasami nie ma wyjÂścia, Najlepiej otworzyĂŚ auto co nie jest trudne innymi kluczami i przykleiĂŚ kartkĂŞ od wewnÂątrz. ja w ten sposĂłb znalazÂłem dwĂłch wÂłaÂścicieli nie niszczÂąc niczego.

[Kosiek]

No wÂłaÂśnie:) ZnalazÂłeÂś wÂłaÂścicieli:) a nie cichcem podprowadziÂłeÂś.

[magik]

nie no, myœlê ¿e nikt nie ma takiego zamiaru, trzeba siê po prostu pokrêciÌ przy autku d³u¿ej, otworzyÌ sobie poogladaÌ, pootwieraÌ drzwi maskê zaczaiÌ siê i czekaÌ :) zamiar jest przecie¿ godny bo chodzi o ratowanie tak¿e jak siê wzbudzi zainteresowanie kogoœ to od razu pytaÌ co i jak i czyj. Ja mia³em tak¹ sytuacjê kiedyœ.Otworzy³em starego kombiaka i i skoùczy³o siê na tym ¿e s¹siedzi mnie namawiali ¿ebym go zabra³ bo miejsce zajmuje i ¿e nie wiadomo czyj i ¿e stra¿ siê nie kwapi do zabrania. Tak¿e zabra³em co chcia³em a póŸniej to ju¿ sta³ na parkingu depozytowym co oznacza ¿e ju¿ nie do wyrwania. Ile trabantów tyle przypadków.

[MaÂły601]

Ja otworzyÂłem wyrobionym kluczykiem wÂłoÂżyÂłem przed deskĂŞ i karta sterczy od poczÂątku wakacji.

[magik]

pojedŸ po po³udniu pootwieraj i czekaj mo¿e ktoœ ciê zagada co tam robisz. Kilka razy warto tak spróbowaÌ, jak nikt siê nie zainteresuje to mo¿esz siê zastanawiaÌ czy go zabieraÌ, co nie zmienia rzeczy ¿e to i tak kradzie¿,ryzyko jakieœ bêdzie. W warszawie jest specjalna komórka stra¿y miejskiej od porzuconych aut nie wiem jak w tamtych stronach. Warto i u nich zapytaÌ czy np w³aœciciel dosta³ od nich jakieœ upomnienie. Wtedy bêdzie mu na rêkê ¿eby znikn¹³

[MaÂły601]

Jutro tam pojadĂŞ i go pootwieram posiedzĂŞ z 1h jak nic popytam po domofonach a potem pojadĂŞ na policjĂŞ i sprĂłbuje siĂŞ coÂś dowiedzieĂŚ .