zwierzatko pod maska ;) |
Autor |
Wiadomość |
mad
Gość
|
Wysłany: 2002-09-26, 19:12
|
|
|
Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy otwierajac maske w mojej rakiecie zobaczylem, ze oprocz 39 konikow hasa tam jeszcze jedno zwierzatko - a mianowicie mysz !!! Zastanawiam sie jak mam ja wygonic - czy mam tam wpuscic kota ??? A moze ostra hamowanie pomoze ??? Pozdrowionka |
|
|
|
|
Daniel Filipczak
Gość
|
Wysłany: 2002-09-26, 20:04
|
|
|
najlepiej wywabic ja za pomoca mocno smierdzacego rokpola (pisownia fonetyczna) :) jest to oczywiscie ser po ktorym najwiekszy mysz z paczki chipa i dejla dostawal zawrotow glowy i lecial na oslep.
tak tez bedzie z twoja mysza :)
Milego polowania.
[%sig%] |
|
|
|
|
GrzegorzB
Gość
|
Wysłany: 2002-09-26, 23:09
|
|
|
Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy otwierajac maske w mojej rakiecie zobaczylem, ze oprocz 39 konikow hasa tam jeszcze jedno zwierzatko - a mianowicie mysz !!!
Uwazaj zeby Ci Traba nie zezarla !!!
[%sig%] |
|
|
|
|
Skazoo
Gość
|
Wysłany: 2002-09-26, 23:39
|
|
|
Dobrze Âże to nie koza bo jush by byÂło po trabie :)
[%sig%] |
|
|
|
|
MichaÂł Olejniczak
Gość
|
Wysłany: 2002-09-27, 12:33
|
|
|
To dobrze Âże tylko mysz.
W takich sytuacjach przypomina siĂŞ mi taka historia:
By³o to za czasów kiedy mój tata s³u¿y³ w armii jako dowódca plutonu zaopatrzenia. Zbli¿a³ sie przegl¹d (mia³ przyjechaÌ jakiœ genera³ czy ktoœ), wszyscy mieli przygotowaÌ Stary jakimi sie "opiekowali" ³¹cznie z wymyciem silnika. Na godzine przed przegl¹dem Ojciec zarz¹dzi³ próbê - wszyscy na komêdê mieli odpaliÌ wyczyszczone maszyny. I kiedy pad³a komenda, z jednego ze Starów by³o s³ychaÌ przera¿liwy "mia³k" i polecia³a kupa sierœci nie wspominaj¹c o zapaskudzeniu silnika. Otó¿ kiedy maszyny sta³y z ciep³ymi silnikami do jednej z nich wszed³ kot i po³o¿u³ sie na silniku w ten sposób ¿e ³eb mia³ na wiatraku ............
Tak wiĂŞc ciesz siĂŞ Âże to tylko mysz i Âże nie wlazÂła do tego wiatraka co "chÂłodzi" silnik
[%sig%] |
|
|
|
|
|