Jak Wasze Trabiki przed zima? |
Autor |
Wiadomość |
Phyt0n
Gość
|
Wysłany: 2002-12-01, 23:03
|
|
|
Pytam, bo wczoraj napadalo sniegu (wiem na pewno ze w polnocnej czesci woj. kujawsko-pomorskiego - Tuchola, Chojnice i wszystko co jest po drodze do Bydgoszczy), a ja dzisiaj sobie pokonalem trase ok. 80km z Tucholi (moje rodzinne miasto) do Bydgoszczy ... No i calkiem fajnie mi sie jechalo - nie za szybko - 60-70km/h - bo sniegu na drodze pelno, ale pokonywal wszystko bez problemu ...
I jeszcze to moje pytanie - jakies specjalne przygotowania czynicie do zimy? Oprocz zimowego plynu do spryskiwaczy, plynu do chlodnicy i opon zimowek - czy zakladacie czy nie? Bo ja to raczej nie ... (
Pozdrowienia!
[%sig%] |
|
|
|
|
ÂŁukasz
Gość
|
Wysłany: 2002-12-01, 23:46
|
|
|
Ja zmieniam pÂłyn w chÂłodnicy w moim 601. :)))
a tak na serio to to chyba nic nie bede robil, bo poki co to jeszcze stoi na parkingu policyjnym... |
|
|
|
|
PaweÂł Filipczak
Gość
|
Wysłany: 2002-12-02, 18:45
|
|
|
Akumulator naladuj, wyczysc wszelkie styki. Po wyczyszczeniu spryskaj WD40 i nie powinno byc zima problemow.
[%sig%] |
|
|
|
|
Phyt0n
Gość
|
Wysłany: 2002-12-03, 19:05
|
|
|
Zrobilem wlasnie tak z akumulatorem - czyli naladowalem go na maxa i ojciec jakims czyms mi prysnal styki ... Juz chyba wszystko jest ok ... )
a moze cos jeszcze?
heh ...dzisiaj taka fajna marznaca mrzawka padala i trabbi wygladal prawie jak ten zamarzniety ... ofcoz w mniejszym stopniu ...
Pozdrowienia!
[%sig%] |
|
|
|
|
Piotr S.
Gość
|
Wysłany: 2002-12-03, 20:40
|
|
|
Witam. U mnie podobnie od wczoraj. Sopelki juÂż nawet zaczynajÂą zwisaĂŚ:) No i problem byÂł dostaĂŚ siĂŞ do bagaÂżnika bo tak piĂŞknie zostaÂł przykryty rĂłwniutkÂą warstewkÂą lodu:) A szyby oskrobaĂŚ z tej przezroczystej milimetrowej warstewki - brrr - makabra. Pozdroofka
[%sig%] |
|
|
|
|
Phyt0n
Gość
|
Wysłany: 2002-12-04, 01:40
|
|
|
heh ... no mnie dzisiaj 2x ta przyjemnosc drapania szyb spotkala ... pierwszy raz kiedy okolo 13.30 chcialem pojechac do sklepu, i drugi raz - kiedy okolo 20.00 chcialem bryknac do kumpla ...
to drugie starcie trwalo 20minut, a po pierwszym nie bylo juz nic widac, ze cokolwiek robilem wczesniej ...
dla mnie bomba po prostu ... ale trabbi zapalil od pierwszego razu (tylko ze zgasl za chwile - taki jego urok) mimo ze zimno jak smok ...
najgorsze jest to ze teraz znow pada ... i rano od nowa ... ehh ...musze sobie odmrazacz w psikawce (nie w sprayu!) kupic, bo to dobra rzecz ...
Pozdrowienia!
[%sig%] |
|
|
|
|
Phyt0n
Gość
|
Wysłany: 2002-12-11, 12:09
|
|
|
a jeszcze jedno pytanie mi przyszlo do glowy odnosnie zimy...
czego uzywacie do odmrazania szyb?
bo kupilem odmrazac w psikawce (nie w sprayu jak zaznaczylem wczesniej), ale to dziala tak sobie ...
czyzby drapanie to byl najlepszy sposob?
Pozdrowienia!
[%sig%] |
|
|
|
|
|