WeT(macq) - 2011-02-15, 15:08 Witam Pragnê poinformowaæ, i¿ znudzi³o mi siê stukanie zawieszenia, zawieszanie siê hamulców, odpadanie przeró¿nych elementów, od lakieru a¿ po ko³a. Podj±³em decyzjê o odrestaurowaniu trocioka, tak ¿eby siê nie wstydziæ, a byæ dumnym. Tu rodzi siê pytanie. Jak "logistycznie" przeprowadziæ rozbiórkê, czyli od czego zacz±æ, co zostawiæ ¿eby sobie u³atwiaæ np zabawê z bud±, jak oznaczaæ czê¶ci, jak je grupowaæ, itp. Opiszcie wasze do¶wiadczenia. Mam do dyspozycji du¿y, ogrzewany gara¿ z kompletem narzêdzi, umiejêtno¶ci te¿ co¶tam jest z racji zawodu... z tym, ¿e nigdy zabytka nie rozbiera³em do ostatniej ¶rubki, zatem zastanawiam siê czy po³owy czê¶ci nie zgubiê. W miarê rozwoju sytuacji bêdê tu pyta³ o jakie¶ pierdo³y, mo¿e inni skorzystaj±. Warto by by³o temat podswiesiæ, je¶li temat ten bêdzie obfitowa³ w dobre rady (a mam tak± nadziejê). Zbyszek 601 - 2011-02-15, 17:05 Zaopatrz siê w woreczki strunowe w ró¿nych rozmiarach, skrzynki po jab³kach (tekturowe, z tworzyw sztucznych), aparat fotograficzny, katalog czê¶ci do trabanta. Wszystko po kolei rozbieraj fotografuj±c, mierz±c i kataloguj±c ka¿dy zestaw ¶ruba/podk³adka/nakrêtka. Do ostatniego mo¿liwego momentu (w praktyce zdemontowania wszystkiego) utrzymaj przykrêcone tylne zawieszenie z ko³ami - bêdziesz móg³ manewrowaæ trabem jak taczk±. Podczas galwanizacji ¶ruy siê pomieszaj±, ale dziêki ich pomierzeniu i sfotografowaniu bêdzie ³atwiej je pó¼nej posegregowaæ. Zbyszek 601 - 2011-02-15, 17:09 Czyta³e¶ I czê¶æ naszego artyku³u z Automobilisty? Starali¶my siê dobrze opisaæ co i jak logistycznie zorganizowaæ, ¿eby auto da³o siê po rozebraniu na atomy ponownie posk³adaæ. Je¿eli nie - wysy³am Ci go na e-mail. Domator - 2011-02-15, 17:25 My¶lê ¿e grupowanie czê¶ci niewiele Ci pomo¿e, zdziwi Ciê fakt jak niewiele z niego mo¿na wymontowaæ. Ewentualnie ¿eby nie zgubiæ siê w burdelu spowodowanym uk³adaniem wszystkiego na jedn± kupê, to rozdzielenie czê¶ci na "wyposa¿enie wnêtrza", elementy nadwozia (b³otniki,maski klapy), silnik i jego osprzêt czyli wszystko to co znajduje siê w komorze (po za pierdo³ami z elektryk± takimi jak pompa hamulcowa, nagrzewnica, cewki/a, silnik wycieraczek, zbiornik spryskiwaczy) oraz elektryka, czyli wszystko co jest pod³±czone do instalacji (w/w pierdo³y z komory, kpl. lampy,prze³±czniki(równie¿ zespolone, zegary, paliwomierz, itd. wszystko na jedn± kupkê wraz z wi±zk±). No i ew. zawieszenie ale zanim ogarniesz karoserie mo¿e ci siê przydaæ mo¿liwo¶æ turlania traba w przód, ty³. Czyli 5 ró¿nych kategorii. Mo¿e kto¶ ma lepsz± metodê. Ja i tak wszystko rzuca³em niemal na kupê a posk³ada³em traba z palcem w nosie. Zbyszek 601 - 2011-02-15, 18:08 Wiadomo, du¿e elementy ciê¿ko pomyliæ. Problem zaczyna siê na poziomie ¶rubek, wkrêtów, podk³adek i nakrêtek. Je¿eli chcesz mieæ skrêcone dok³adnie tak jak w fabryce, na te same ¶ruby, z t± sam± konfiguracj± podk³adek to to co napisa³em jest nie do ominiêcia. Zapytaj J.J.'a :D Jakbym mia³ kupê w gara¿u, te¿ bym wchodzi³ tam z zatkanym nosem. Kalisz / eutyfronik - 2011-02-15, 19:17 Tak jak Zbyszek napisa³: - zdjêcia zdjêcia i jeszcze raz zdjêcia, z ró¿nych perspektyw i k±tów by niczego nie przeoczyæ. Nic to nie kosztuje a przy skrêcaniu mo¿e by¶ cholernie pomocne - skrzynki po owocach (za darmochê w marketach) - woreczki z zamykaniem i do ¶rodka kartka z opisem co to za czê¶ci i sk±d - grupowanie demontowanych czê¶ci bardzo pomaga przy skrêcaniu - wi±zki elektryczne powi±zaæ lub pospinaæ tak, by pó¼niej wiedzieæ co do czego popodpinaæ. Mi siê do tego bardzo przyda³ plaster ze szpuli. Dobra logistyka to przyjemne sk³adanie wszystkiego, jak klocki Lego 
maciek (macq) - 2011-02-15, 20:15 Dzieki za odpowiedzi! Smutna prawda jest taka, ¿e na trocioku uczy³em siê mechaniki, blacharki i elektryki (w rodzinie od 94, w tym ja go dorzynam chyba od 2004 roku), st±d ciê¿ko o oryginalne ¶ruby, czy zatrzaski. To samo z wnêtrzem. Jednak co bêdzie oryginalnego, to bêdê katalogowa³, mam nadziejê, ¿e co¶ z tego bêdzie. Cieszy jedynie fakt w miarê zdrowej blacharki, ale pewnie po piasku bêdzie troszkê inaczej. Jutro zaczynam rozbiórkê. Tak na prawdê póki co robienie tego samochodu na ig³e nie ma wiêkszego sensu (rocznik 89', strasznie wypatentowany), ale mnie trzyma tylko przy nim to, ¿e jest w rodzinie tak d³ugo i ¿al by³oby to sprzedaæ za kratê piwa. XXL24H - 2011-02-15, 22:29 Ja z kolei dodam ¿e podstawowe i najwa¿niejsze rzeczy do takiej roboty ju¿ masz a jest to DU¯Y i ogrzewany gara¿. Zorganizuj sobie tylko jaki¶ rega³ ¿eby by³o gdzie te skrzynki odk³adaæ (bo na kupce to nie praktyczne) i co¶ do spakowania tapicerki i okrycia szyb i foteli bo te w brew pozorom naj³atwiej uszkodziæ nie m³otkiem czy smarem tylko przy szlifowaniu i spawaniu! :/ Powodzeni z projektem i oby funduszy nie brak³o bo nawet brak zapa³u tak nie parali¿uje roboty. ;D Bartek Dobrzyñski - 2011-02-15, 22:31 No to ja mam inna technikê. Mimo wszystko doszed³em do wniosku, ¿e stare ¶ruby i podk³adki s± stare i zostan± zast±pione nowymi o odpowiedniej wytrzyma³o¶ci. Z wyj±tkiem kilku nietypowych. Ale reszta czê¶ci jest posegregowana i u³o¿ona w milionie kartonów i kartoników po alarmach. Wi±zek nie opisywa³em, bo instalacja jest prosta. Ogólnie kto nie wejdzie do gara¿u, mówi ¿e burdel. A ja siêgam rêk± i znajdujê co potrzeba Andrzej Kucharski - 2011-02-15, 22:41 Zbyszek 601 czy móg³by¶ wys³aæ mi ten artyku³ z Automobilisty na maila, dziêkujê Qbs - 2011-02-16, 00:47 
Bartek Dobrzyñski - 2011-02-16, 07:33 Dziadek Bochna? Qbs - 2011-02-16, 09:33 tak :( maciek (macq) - 2011-02-17, 01:15 Zastosowa³em niektóre z w/w porad (m.im pomys³ z woreczkami). Na chwile obecn± trociok jest ju¿ czê¶ciowo rozebrany. To co cieszy, to stan budy: Fot1 Fot Fot fot Zatem jest nadzieja, ¿e co¶ z tego bêdzie. No, ale to temat ogólny, a nie o mnie, jak co¶ ciekawego mi wpadnie do g³owy, to napiszê. Qba - 2011-04-01, 17:19 I jak Ci idzie rozbiórka? maciek (macq) - 2011-04-01, 18:58 nie piszê, bo doszed³em do wniosku, ¿e nie ma sensu w technicznym opisywaæ konkretnie mojego auta. Póki co wszystko jest ju¿ posegregowane i tak dalej, buda czeka na piach, z tym, ¿e narazie mam troszki inne priorytety i buda piachu doczeka siê gdzie¶ za miesi±c. |
