CartoonTrabant v1.0
cartoon trabant polska 1.0

Ogólnie - [OT] Stra[sz] Wiejska i jej przywileje...NA POHYBEL!!!

Heniu Portier - 2004-07-10, 22:38

Witam!!!
mialem ostatnio takowa sytuacje:
przyszlo do mnie pismo ze Strazy Wiejskiej wzywajace do stawienia sie w jej oddziale razem z dokumentami pojazdu i ubezpieczeniem OC...dodam, ze pojazdu,ktorego nie uzywam,nie jezdze nim od trzech lat,ale ciagle place OC wlasnie na wypadek konfrontacji z takimi baranami...Zadzwonilem do tegoz oddzialu i powiedzialem,ze nie zamierzam nigdzie jezdzic do nich bo po pierwsze nie wiem gdzie to jest, mam za daleko, nie chce mi sie itp
No i zaczela sie gadka-szmatka ze jak tak,to sz.P Straznik sporzadzi sobie notatke sluzbowa i dolaczy ja do wezwania na sprawe sadowa...Ja powiedzialem mu papapa!!!i rozmowa sie uciela...

I teraz do meritum...Jak wyglada kwestia taka,ze mam jakies auto, nie uzytkuje go,stoi ono na osiedlowym parkingu, nie zawadza nikomu [oprocz durnej sasiadki,ktora pisze donosy na wszystkich i wszystko....]Nie ma przegladu [no bo nim nie jezdze ] ale mam OC i dowod rejestracyjny...Moga mi naskoczyc,czy rzeczywiscie mam pofatygowac swoj i tak juz rozleniwiony tylek i pojechac pokazac im te zasrane papiery na auto???
z harcerskim pozdrowieniem:
el_

GrzegorzB - 2004-07-11, 00:32

Sprawdz podstawe prawna - musi byc przywolana.

Kazdy akt administracyjny oprocz tresci musi zawierac podstawe prawna, oraz odpowiednie pouczenie.
Skoro takie wezwanie dostales to w 99% jest pewne ze SM ma prawo wymagac od Ciebie stawienia sie z ww dokumentami.
Oni dzialaja w oparciu o ktoras ustawe (chyba o ochronie srodowiska lub podobna), ktorej zapisy przewiduja zajmowanie sie "porzuconymi" pojazdami.

Lepiej to zalatw bo jeszcze sie okaze ze Twoj oplacony pojazd wyladuje na parkingu policyjnym i jeszcze beda chcieli Ciebie obciazyc kosztami - i wszystko to bedzie zgodne z prawem...

Lakim - 2004-07-11, 04:49

ja tak przy okazji...
u mnie w pieknym mafijnym miescie Starachowice zwanym stoi sobie trabi w "bardzo publcznym" miejscu. stoi tam i stoi juz dobre 4 lata i nikt go nie rusza.
pytanie 1: czy mozliwe jest odnalezienie wlasciciela np po blachach?
pytanie 2: czy ktos mi udzieli informacji czy moga sie zaslaniac np ochrona danych?

przydal by sie chociaz na czesci - jak nie dla mnie to moze dla kogos z Was
pozdrawiam!

Piotr S. - 2004-07-11, 10:11

Mo¿liwe jest odnalezienie po numerach - ale tylko przez np. policjê. Przywatnej osobie nie podadz± danych w³a¶ciciela w ¿adnym przypadku (nawet gdyby to by³ sprawca wypadku).
GrzegorzB - 2004-07-11, 10:25

Stra[sz] Wiejska i jej przywileje...NA POHYBEL!!!

zenujace

Sikor - 2004-07-11, 17:40

Szczerze mówi±c w moim sk±din±d te¿ mafijnym :D mie¶cie po prostu SW olewam, w przeno¶ni i dos³ownie. Poniewa¿ ich jedynym zajêciem jest ganianie babæ handluj±cych koperkiem i ludzi którzy o 5 cm swojego samochodu zaparkowali na pasach wiêc ja tez nie robie tego czego onie ode mnie chc±. I jak na razie nie¼le mi to wychodzi. Za z³e parkowanie zostawiaj± wezwanie na komende, zero mandatu. Wiêc ja to serdecznie ignoruje, bo kto mi udowodni ze ja tam zle zaparkowalem?
kuba_krakow (WLADZIO) - 2004-07-11, 18:00

uwa¿aj tylko na blokady ;)
a SM to wiêksze buraki ni¿ nasza ulubiona 'Drogoofka' :/

Sikor - 2004-07-11, 18:14

Na policjê z³ego s³owa na razie nie mogê powiedzieæ. Je¶li chodzi o patrole to siêobijaj±, ale jak przyjdze co do czego to s± momentalnie na miejscu. A co do blokad to nasza SW jeszcze na nie nie zas³u¿y³a.....
robak - 2004-07-13, 23:27

o przepraszam! na dorgowke we wroclawiu zlego slowa powiedziec nie moge. ziomy naprawde spoko. przyjezdzaja nawet an posty tuningowe. popatrza i jada dalej. wystarczy tylko to ze my nie wchodzimy im w droge, to i oni nie wchodza nam i jest cacy. co do SW (bo u nas tylko na takie okreslenie zasluguja) to czepiaja sie wszystkiego jak tylko moga. ja tam nie mam z nimi problemow, ale moj ojciec jak dostal kilka razy wezwanie, to sie do nich pofatygowal i nauczyl kilku panow przepisow ruchu drogowego dotyczacych parkowania pojazdow. jak na razie zawsze mial racje. oni sie nie znaja nawet za bardzo na znakach i sie czepiaja 'bo tak sie wydawalo staznikowi ze jest zle'.
CaMeL - 2004-07-14, 00:06

Sluchajcie ja dostalem dzisiaj wezwanie do zaplaty mandatu na mojego Trabanta, ale nie na moich blachach. Otoz jak go kupilem to zanim go przerejstrowalem (de facto w ten sam dzien) dostalem mandat za nieoplacony postoj. Moje pytanie brzmi czy to moj samochod byl wtedy juz, bo przeciez ja mam teraz inna rejstracje i czy moge sie jakos wykrecic z tego?

PozDDRawiam!

Piotr S. - 2004-07-14, 08:36

Jak to nie twój? Przecie¿ masz umowê kupna-sprzeda¿y. Jakie s± numery to nie jest wa¿ne. Auto jest Twoje nie od momentu przerejestrowania tylko od momentu kupna!
CaMeL - 2004-07-14, 09:56

Ale skoro ja teraz mam takie numery, a mandat jest na inne to teoretycznie mandat nie jest na moje autko... czy nie tak?
robak - 2004-07-14, 15:57

mandat jest na osobe ktora, ktora jest wlascicielem auta w momencie gdy jest zle ono zaparkowane etc. jesli np o 15:20 wystawili mandacik, a Ty o 15:00 kupiles auto, to mandat jest juz na Ciebie, bo od 20min jestes prawnym wlascicielem auta. zauwaz, ze pomimo zmiany blach jakos Cie znalezli.
CaMeL - 2004-07-14, 19:59

Hehe i to mnie troszke dziwi... no ale mowi sie trudno, chyba bede musial zaplacic. Mowi sie trudno i jezdzi sie dalej ;-)

Niech Mixol bedzie z Wami!

Piotr S. - 2004-07-15, 00:00

Co Ciê dziwi? ¯e masz zap³aciæ? Czy ¿e Ciê znale¼li? Dziwne by by³o gdyby nie mo¿na by³o znale¼æ w³a¶ciciela auta.
CaMeL - 2004-07-15, 10:09

Zdziwilo mnie troszke, ze po starych blachach mnie namiezyli, ze maja dostep do tego, myslalem, ze tylko policja ma takie uprawnienia, ale coz... czlowiek uczy sie cale zycie ;-)
robak - 2004-07-15, 18:49

jakbys kupowal auto z innej miejscowosci oddalonej o np 100km to by nie znalezli :P a napewno bylaby szansa spota ze by nie znalezli. komputeryzacja policji nadal jest mierna, tak samo jak to ze mozna sobie dane w dowodach w sumie samemu poparwiac i warszawa ladnie to wydrukuje :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group