CartoonTrabant v1.0
cartoon trabant polska 1.0

Ogólnie - Uwaga Johnek Oszust!!

Z³odziej Czasu - 2011-05-03, 16:16

Witam!

Zwracam siê z pro¶ba o pomoc do kolegów i kole¿anek z forum.
Powierzy³em swojego Trabanta 1,3 po generalnym remoncie ¶wie¿o wylakierowanego znanemu Wam pewnie koledze o pseudonimie Johnek.
Zobowi±za³ siê on przeprowadziæ on zaspawaæ dziury w pod³odze, wzi±³ pieni±dze, odda³ samochód nienaprawiony. Zobowi±za³em go do ponownej naprawy, dosta³ samochód 24.11.2010, w grudniu 2010 r. dowiedzia³em siê od Policji ¿e samochód ten jest porzucony na parkingu z zerwanym ca³kowicie dachem, w trakcie dochodzenia Johnek schowa³ samochód, opowiada bajki Policjantom i mnie ¿e go odda naprawiony. Minê³o ju¿ 6 miesiêcy. Do dnia dzisiejszego nie wiem gdzie jest samochód i w jakim obecnie jest stanie. Wyda³em na samochód ostatnie pieni±dze,na które ciê¿ko pracowa³em. Postanowi³em tego nie darowaæ.
Za³o¿y³em sprawê karn±, za³o¿ê i cywiln±. Poniewa¿ wiem, ¿e kolega ten mia³ podobne konflikty z innymi trabanciarzami, o czym g³o¶no jest na ró¿nych forach,
a o których wcze¶niej nie wiedzia³em, proszê osoby pokrzywdzone o kontakt ze mn± na Priva, zapewniam dyskrecjê.
Nie kierujê mn± zemsta ale uwa¿am ¿e sprawiedliwo¶ci musi staæ siê zado¶æ.
Oto zdjêcie mojego samochodu: http://polskajazda.pl/Samochody/Trabant/1.1/120917
Mo¿e kto¶ widzia³ ten samochód i wie gdzie siê znajduje. W kolejne k³amstwa Johnka ju¿ nie uwierzê.
Pomó¿cie.

ZBuK - 2011-05-03, 17:07

Tob± nie kieruje zemsta - to jest D¯IHAD - ¶wiêta wojna! TrabiKoran mówi:
"Kto rêkê na Trabanta Twojego podnie¶æ siê odwa¿y, ten rêkê straci i drug± dla pewno¶ci, ¿e kolejne podniesienie jej miejsca mieæ nie bêdzie"
Dlatego dorwij dziada i zepsuj mu ¿ycie tak mocno jak tylko to mo¿liwe - w granicach prawa proponujê.

JOHNEK - 2011-05-03, 19:16

oj Wojtek to jest przesada!!
Powiedz lepiej... jak twój ojciec pan Prokurator nie zgodzi³ siê na wezwanie ubezpieczyciela po tym jak spad³a tafla lodu na dach!! Reszte nie bêdê komentowaæ bo ¿al dupê ¶ciska!! Ale za temat to ty mo¿esz mieæ problemy!! I chcê ¿eby¶ tego by³ ¶wiadomy!! Wojciechu L.

seba601s - 2011-05-03, 19:18

Autko piekne...warte by gosciowi nogi po³amaæ(moge pomóc info na priva;) )...autka nie widzia³em nigdzie...
kuzyn353 - 2011-05-03, 19:19



Autor: Z³odziej Czasu (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) (wy¶lij wiadomo¶æ prywatn±)
Data: 2011-05-03 17:16:02

...dowiedzia³em siê od Policji ¿e samochód ten jest porzucony na parkingu z zerwanym ca³kowicie dachem...


...Mo¿e kto¶ widzia³ ten samochód i wie gdzie siê znajduje....

Nie rozumiem trochê... Policja od pó³ roku trzyma w tajemnicy miejsce postoju Trabanta bez dachu?

Z³odziej Czasu - 2011-05-03, 19:31

Trabant ca³y czas jest w rêkach Johnka, nie chce mi powiedzieæ gdzie siê znajduje. Tafla lodu to jest bajka, od pó³ roku nie mogê siê nawet doprosic zdjêcia samochodu. Dowód rejestracyjny posiada ca³y czas Johnek, minê³a data przegl±du technicznego i OC. Rosn± ca³y czas moje straty finansowe.
mateusz105l - 2011-05-03, 20:29

Seba- rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale o pewnych sprawach nie mówi siê na g³os, zw³aszcza na forum...
za¶ciankowy - 2011-05-03, 21:41

zaraz ja te¿ nie rozumiem. Policja twierdzi ¿e auto jest porzucone. Czyli policja wie gdzie on jest ,zapewne z holowany na parking. Bo jak niby policja ci daje info ¿e auto porzucone, ale pozostawiaj± je na ulicy, by kolo móg³ je schowaæ gdzie¶? Dziwne.
No to b³±d zrobi³e¶ oddaj±c dowód z autem, skoro mia³ spawaæ a nie nim na wczasy jechaæ.

Z³odziej Czasu - 2011-05-03, 22:04

Kiedy Policja dotar³a do J. naobiecywa³ im ¿e samochód odda naprawiony, dlatego mu zostawili. S±dzili,¿e mo¿e sprawa siê rozwi±¿e bez wysi³ku z ich strony. W koñcu kto traktuje w urzêdach zniszczenie trabanta? Teraz pewnie sami nie wiedz± gdzie jest. Ja mieszkam daleko od miasta gdzie mieszka J, i gdzie jest komenda Policji, w innym powiecie i nie mam czasu i mo¿liwo¶ci chodziæ za J.
Uwierzy³em w zapewnienia i opowie¶ci jaki jest fajny z niego kumpel. Teraz gryzê rêce jak i inni, którzy mu zaufali. Nie wierzycie, zobaczcie sami, nie jestem pierwszy.

Forum Malucha - Poznañ

Nawet w w±tku J zg³aszaj± siê poszkodowani

jest jeszcze parê stron i w±tków w tym czê¶ciowo mo¿na siê tego doszukaæ na forum CT

To chyba wyra¼nie pokazuje cechy charakteru tego cz³owieka...

JOHNEK - 2011-05-04, 06:45

Wojtek mo¿e zacznij temat od pocz±tku tak??!!

Po 1 zdjêcia auta posiada stra¿ miejska, która zg³osi³a Tobie o wypadku!! (dowiedzia³em siê pó¼niej ni¿ ty, ¿e spad³a tafla lodu na dach... i kiedy chcia³em zg³osiæ ubezpieczalni o zda¿eniu (a dobrze wiesz, ¿e sta³o siê to na terenie urzêdu cywilnego) to twój ojciec powiedzia³, ¿e w ¿yciu nigdy ¿e auto ma zostaæ naprawione przeze mnie i nie mamy mieszaæ w to ubezpieczalni!!)
Ci±gacie mnie przez ca³y czas po Policji!!
To ja obrywam za to, ¿e masz cholerny problem i sam nie potrafisz za³atwiaæ spraw tylko ratujesz siê ojcem, który jest prokuratorem (który od pocz±tku robi wszystko ¿eby brzydko mówi±c chce mnie udupiæ... taki jeste¶ m±dry-sprawa jest u twojego adwokata wiêc do czasu wyja¶nienia lepiej przemilcz bo ja ten temat chêtnie u¿yjê w swojej obronie!! ) Dziêkuje dobranoc!!

Wracaj±c do tematu twojego auta... to przypominam odebra³e¶ i w 1 dzieñ odbioru rozj*** bok tr±c ca³ym bokiem o stoj±cy silnik... i przypominam ci, ¿e mia³e¶ pretensje do ca³ego ¶wiata a nie do siebie... zosta³o to zrobione na twoj± pro¶bê!!

a kiedy robili¶my ci auto nie chcia³e¶ ¿adnej umowy nic... wiêc nie komentuj jak jest zrobione itp bo tak na dobr± sprawê nie masz prawa tego komentowaæ (a zrobione by³o wdg wielu bardzo dobrze- tylko jak siê w dupie przewraca to tak jest)!!

Dla mnie koniec tematu!!
Chcia³e¶ za³atwiaæ stron± urzêdow± to tak to trzymaj!!
Bo obraza na forum ogólnym jest równie¿ karalna!!

magik - 2011-05-04, 06:49

Mam nadziejê ¿e ujebiecie gada w fazie rozwoju. Sam od pocz±tku mówi³em ¿e to mitoman. Jakby co to jestem gotów na pozew zbiorowy.
Z³odziej Czasu - 2011-05-04, 07:32

Dziêkujê Magik i innym kolegom pokrzywdzonym przez J., którzy do mnie pisz± i wspieraj± w walce z tym mitomanem. Wasze do¶wiadczenia s± bardzo cenne. Obiecujê sprawê tym razem doprowadziæ do koñca.
Odno¶nie tego co pisze J.
Bêdziesz mia³ okazjê wyja¶niæ przed s±dem dlaczego samochodem danym Ci w drodze reklamacji je¼dzi³e¶ do pracy, dlaczego zamiast w warsztacie samochód znalaz³ siê rozbity na parkingu USC w pobli¿u miejsca Twej pracy. Ludzie opowiedzieli, ¿e rozbity by³ tam przez wiele dni a¿ USC powiadomi³ Stra¿ Miejsk±. Dlaczego nie powiadomi³e¶ mnie o tym wypadku i nie powiedzia³e¶ co siê sta³o? Dlaczego je¿eli jak twierdzisz (to by³a Twoja pierwsza wersja) spadaj±cy z dachu ¶nieg zerwa³ i zniszczy³ kompletnie dach nie powiadomi³e¶ administratora budynku i nie skorzysta³e¶ z jego obowi±zkowego OC? Dzisiaj twierdzisz, ¿e na samochód spad³ lód, co jeszcze wymy¶lisz? Gubisz siê w swoich k³amstwach, nieustannie zmieniasz bajki. Je¿eli jeste¶ taki uczciwy jak sam o sobie twierdzisz i chyba tylko Ty, dlaczego przez pó³ roku mimo moich pró¶b nie wys³a³e¶ mi zdjêcia samochodu w obecnym stanie. Wyposa¿enie samochodu, CB-radio, nawigacjê, antenê musia³a odebraæ Ci policja, sam na to nie wpad³e¶.
Umowa by³a ustna i zgodnie z prawem obowi±zuje. Nie kombinuj.Mam dowody z Twoich wyja¶nieñ na gg. S±d Ci to wyt³umaczy.
Straszysz mnie kar± za pisanie o tym na forum. Nie bojê siê, prawda siê sama obroni.Proszê, pozwij mnie do s±du... Ja na to czekam.
P.s. Na boku by³a rysa 15 cm. Dosta³e¶ na to 400 z³,tyle ¿±da³e¶, koledzy z forum sami wiedz± ile kosztuje lakierowanie takiej historii.
Czy koledzy na forum s³yszeli, by obsuwaj±cy siê z dachu ¶nieg zerwa³ na trabancie dach prawdopodobnie z s³upkami? Gdyby J. nie ukrywa³ samochodu wiele rzeczy by siê wyja¶ni³o.
K³amstwo nie pop³aca. Pora by¶ to zrozumia³.

papieju - 2011-05-04, 08:44

Podstawowa prawda jest taka, ¿e towar klienta rzecz ¶wiêta. I klient niezadowolony zrobi tak± opiniê, ¿e skutecznie zniechêci. Jak siê co¶ zobowi±zuje zrobiæ na termin, to siê robi. Jakby wzi±³ komu¶ do naprawy komputer - czym siê zajmujê zawodowo - i odwali³ manianê przed³u¿aj±c odbiór to by³bym spalony. Proste jak drut.
JOHNEK - 2011-05-05, 17:25

Wojtku L. nie rozumiem troszeczkê twojej wypowiedzi dlatego zacznê od pocz±tku!! Kto wie jak by³o napewno mi potwierdzi.
Wojtek zakupi³ Trabanta od moich znajomych. Auto mia³o silnik 1,3 od Wartburga. Wizualnie delikatnie pokierowany w stronê 2takta. Auto wymaga³o wizualnego wk³adu. Od samego pocz±tku pomaga³em Wojtkowi przy tym przedsiêwziêciu (bezinteresownie-to ¿e dosta³em od jego ojca kasê za przetransportowanie auta z Poznania za ¦rodê to by³a ich wola).
Zapytali mi siê czy znam kogo¶ kto móg³ by auto odrestaurowaæ (chodzi³o o lakierowanie) no i zaoferowa³em swoj± pomoc. Okaza³o siê w miêdzy czasie, ¿e trzeba by by³o zrobiæ blacharkê. Znalaz³em blacharza, który podj±³ siê remontu. Auto wymaga³o wspawania pasa tylnego (który za³atwi³em, wyspawania nadkoli itp itd. Blacharz zrobi³ wiêkszo¶æ rzeczy (niestety nie mia³em mo¿liwo¶ci pilnowania go przy pracy wiêc nie zauwa¿y³em, ¿e nie wyspawa³ 3 miejsc pod autem (na jakie¶ 15miejsc 3 to my¶lê, ¿e tragedia nie jest). Trabant zosta³ rozebrany przygotowany do malowania wylakierowany. Wojtkowi brakowa³ tylny ³adny zderzak, ¿eby auto by³o ca³kowicie skoñczone (tak wiêc na zlocie w Gnie¼nie odda³em mu swój zderzak ¿eby uzupe³niæ zestaw).
Wojtek wiele czê¶ci ode mnie kupowa³ do Trabanta i wszystko sprzedawa³em mu za ¶mieszne ceny (mam nadziejê, ¿e zdawa³ sobie z tego sprawê). [kiedy pogubi³ wachacze tylne wiedzia³ gdzie siê odezwaæ itp itd]. Mniejsza z tym!!
Auto odebra³ po d³ugim okresie w Gnie¼nie na zlocie-d³ugi pobyt auta u nas spowodowany by³ oci±ganiem siê blacharza jak to zazwyczaj bywa (je¶li robi kto¶ z zewn±trz)...
Auto by³o posk³adane czê¶ciowo bo chcia³ byæ swoim autem na zlocie.
1 raz by³ ch³opak na zlocie wiêc wiadomo pokory mu brakowa³o i zachowywa³ siê jak ka¿dy pamiêta dziwacznie!! To je¼dzi³ z wykrêcon± rur± kolektorow± (pomimo wielu komentarzu czy to organizatorów czy to zlotowiczów) to szala³ przy czym uderzy³ w stoj±cy silnik rysuj±c praw± stronê ¶wie¿o wylakierowanego Trabanta (zwracaj±c siê do ka¿dego z pretensjami jak by to ich win± by³o, ¿e nie patrzy jak i gdzie je¼dzi).
Zwróci³ siê do nas o to, ¿e w momencie jak bêdziemy robiæ zderzak ¿eby¶my zrobili t± stronê.
Auto by³o dokoñczone po jakim¶ tam czasie ( nie piszê sobie terminów wiêc nie bêdê siê tu k³óci³ ile to trwa³o ) ale ceny, które Wojtek podaje w/w po¶cie to jakie¶ sumy z kosmosu. Wiadomo, ¿e lakierowanie blacharka itp itd to nie s± koszta 500pln bo niektórzy z tego ¿yj±. Skasowane by³o adekwatnie do jako¶ci robót. Wojtek raczej wygl±da³ na osobê zadowolon±!!
Po jakim¶ miesi±cu od odbioru Wojtek zjawi³ siê z pretensjami, ¿e blacharz pomin±³ 3 miejsca i zostawi³ mi auto przed domem. Powiedzia³em, ¿e za³atwie zrobienie blacharki w ramach gwarancji chocia¿ totalnie mi siê to nie u¶miecha³o bo by³em ¶wiadomy, ¿e bêde musia³ pokryæ koszta bo ja nie mia³em umowy z blacharzem wiêc mia³ mnie g³êboko w powa¿aniu (zreszt± z Wojtkiem nie mia³em równie¿ ¿adnej umowy zw³aszcza, ¿e oficjalnie niejest w³a¶cicielem pojazdu tylko jego Matka, z któr± nie mia³em okazji rozmawiaæ o tym aucie - chocia¿ jest prawowitym w³a¶cicielem!!). Zreszt± nie wa¿ne to my¶lê powinno wgl zostaæ pomiêdzy nami.
Auto przestawi³em pod USC w Gnie¼nie z tego wzglêdu, ¿e oczekiwa³o na blacharza, który czêsto zmienia³ lokum a na koñcu wypi±³ siê totalnie z napraw± i musia³em szukaæ innego.
Trabant by³ tam przestawiony gdy¿ moim rodzicom nie odpowiada³o to, ¿e auto stoi pod domem.
Wojtka ojciec z racji funkcji pe³nionej i z racji w³asno¶ci przez ma³¿onkê pojazdu dowiedzia³ siê o sprawie wcze¶niej ni¿ ja. Ja w tym czasie by³em na L4 odbywaj±c sta¿ w w biurze poselskim gdzie w³a¶nie Trabant sta³. Po powrocie z przymusowego urlopu dowiedzia³em siê, ¿e auto uleg³o zniszczeniu przez spadaj±c± tafle zmarzliny z dachu USC na dach Trabanta. Auto na 1 rzut oka nie wygl±da³o faktycznie fajnie ale obejrzea³em i by³em w 100% przekonany, ¿e do wymiany jest dach i tylna szyba, która wylecia³a od podci¶nienia stworzonego wewn±trz auta. Pó¼nym popo³udniem zadzwoni³em do Ojca Wojtka bo wiedzia³em ju¿ ¿e zosta³ poinformowani przez Stra¿ Miejsk± (która posiada³a fotografie pojazdu), ¿e auto uleg³o takiemu zniszczeniu i ¿e chcia³by zg³osiæ szkodê ubezpieczalni bo wiem, ¿e win± jest spadaj±ca tafla zmarzliny. Pan prokurator czyli ojciec Wojtka bardzo niemi³o mnie potraktowa³ twierdz±c, ¿e od dawna wiem o aucie itp. i stwiedzi³, ¿e sprawa trafia na policje a ja po prostu mam to zrobiæ na w³asn± rêke skoro auto by³o pod moj± opiek±. Pó¼niej to ju¿ tylko by³o latanie co chwilê na policjê sk³adaj±c wyja¶nienia.

Tyle kwesti± wyja¶nienia!! Uwa¿am, ¿e Wojtek trochê pomyli³ siê ze sk³adaniem sprawy do s±du(adwokata) jednocze¶nie tworz±c dziwny temat na forum ogólnopolskim!! Bo albo za³atwia siê sprawê urzêdowo albo prywatnie- w tym momencie sobie zaprzecza i obra¿a moj± osobê!!
Wojtku skoro chcesz rozmawiaæ poprzez fora o takich sprawach proszê bardzo.

Kumpelek - 2011-05-05, 20:45

TRAFISZ KUTASIE DO PIEK£A! BÓG WSZYSTKICH ROZLICZY!!
Z³odziej Czasu - 2011-05-05, 23:19

Jakby¶ J. lepiej umia³ czytaæ zobaczy³ by¶ w dowodzie rejestracyjnym to jestem wspó³w³a¶cicielem. Wiêc samochód jest w po³owie mój i mogê nim dysponowaæ po wcze¶niejszym dogadaniu z Matk±. Wiec nie musisz siê w takich sprawach z ni± kontaktowaæ wystarczy ¿e ja to zrobi³em. Nie mówiê tutaj o sprzeda¿y czê¶ci bo z tym nie by³o problemu, problem z tob± za¶ jest taki ¿e próbuj±c zatuszowaæ co¶ k³amiesz czasem nawet w ¿ywe oczy. I nie wykrêcaj siê blacharzem, bo nam gada³e¶ ¿e uciek³ do Niemiec a nie ¿e brak umowy. Istnieje co¶ takiego jak umowa ustna i nie musia³em nic z tob± podpisywaæ tak jak i ty z blacharzem. obowi±zuje ona ka¿dego do sumy 10 000z³. Zap³aci³em za co¶ co nie zosta³o zrobione, a je¶li wed³ug ciebie wyspawanie dziur 2 ma³ych w progach, oraz jednej wielko¶ci dwóch pie¶ci z³±czonych kciukami do siebie w jaskó³ce przez co piasek potem ¶nieg sypa³ siê ca³y czas do jaskó³ki, albo takich ¿e naprawa polega³a na zaspawaniu dziury blach± od strony nadkola ale jak siê spojrzy od strony jaskó³ki to jest tylko ³atka maskuj±ca by nie mo¿na by³o zobaczyæ tego bez wchodzenia pod auto, to jest nic to co¶ raczej jest nie w porz±dku. Pretensji nie mam do Seby który jest dobrym i rzeczowym lakiernikiem i dobrze zrobi³ za co mu zap³aci³em. Pretensje mam za twoje k³amstwa, przeci±gaj±ce siê terminy itp, nie mog³e¶ znale¼æ blacharza to trzeba by³o powiedzieæ, nie przyje¿d¿a³ bym trabantem ale prosi³ bym o zwrot czê¶ci pieniêdzy których i tak by¶ mi zapewne nie zwróci³. Zwrócone pieni±dze = sprawa za³atwiona, i wtedy nikt na nikogo siê nie obra¿a. ty za¶ brn±³e¶ w k³amstwa zamiast postawiæ sprawê jasno. Ka¿dy by siê oburzy³ jakby dosta³ co¶ co nie spe³nia tego za co zosta³o zap³acone. Teraz za¶ przez to nie mam pieniêdzy, ani samochodu. I skoro by³e¶ w 100% przekonany, to co siê zmieni³o ¿e "by³em w 100% przekonany, ¿e do wymiany jest dach i tylna szyba"? to ju¿ nie tylko to jest do zrobienia?
Kilka razy pyta³em co jest do naprawy - cisza, wy¶lij zdjêcia - cisza, kiedy mo¿na przyjechaæ zobaczyæ auto - cisza. Tak siê nie zachowuje uczciwa osoba tylko taka która wiele ma do ukrycia.

A sprawê mo¿na za³atwiaæ i urzêdowo i prywatnie, mi to nie przeszkadza, nie mam nic do stracenia w tym momencie. Twoja wiarygodno¶æ w tym co opisujesz i jak próbujesz naginaæ prawdê w stronê piêknej fikcji literackiej jest albo godna po¿a³owania albo podziwu.

Skoro nie by³e¶ przy samochodzie to czemu dach by³ w³o¿ony do auta a radio by³o w³±czone? Czemu nikt tego nie widzia³? czemu nie spad³o te¿ na inne samochody? USC ma kamery na parkingu, mog³e¶ siê ubiegaæ, nie ubiega³e¶ siê - znaczy nie mia³e¶ podstaw by to udowodniæ.

Widz±c jak siê teraz wykrêcasz czemu nie próbowa³e¶ udowodniæ w USC tego tylko zabierasz Auto by nie mo¿na by³o sprawdziæ twojej wersji? i dlaczego zgodzi³e¶ siê na naprawê sam? Masz w³asn± g³owê i mo¿esz my¶leæ co masz robiæ. Dlatego s±dzê ¿e twoja wersja jest abstrakcyjnie niewiarygodna.

Drabi - 2011-05-05, 23:20

Johnek, moje prywatne zdanie. To Ty postawi³e¶ Traba pod USC. W tym momencie nie wa¿ne co na niego spad³o i kto go uszkodzi³. Ja Trabanta zakaza³am stawiaæ Januszowi w dzielnicy, w której mieszkamy, bo nam bok przerysowali. A co dopiero w jakim¶ centrum pod jakim¶ urzêdem.
Po lekturze tematu nie wiem kto w jakim stopniu mówi prawdê a kto dopisuje historiê. Jednak¿e z Twojego postu wynika, ¿e to Ty zostawi³e¶ tam traba... gdyby sta³ gdzie¶ indziej... kto wie - mo¿e nic by mu siê nie sta³o.
pozdrawiam

JOHNEK - 2011-05-06, 08:01

Drabi oczywi¶cie masz racjê. Niestety do póki mieszka³em z rodzicami kierowa³em siê ich zasadami a to miejsce, w którym ustawi³em auto do tamtej pory by³o dla mnie najbezpieczniejsze!!
W okresie, w którym auto tam sta³o a Wojtek sam napisa³e¶, ¿e sta³o tam d³ugo(tak wiêc podjecha³em i postawi³em-nigdzie nie je¼dzi³em nim).

Wojtek skoro uwa¿asz, ¿e na parkingu USC s± kamery proszê udowodnij mi, ¿e by³o inaczej!!
Auto zosta³o zabrane z miejsca po tym jak zadzwoni³a do mnie stra¿ miejska, ¿e natychmiast auto musi z tamt±d znikn±æ, ¿e twoja rodzina zosta³a poinformowana (¿e je¶li w przeci±gu godziny nie zabiorê auta zostanie holowane na parking policyjny)!!
¯adne CB RADIO CZY RADIO nie by³o w³±czone co ty wgl gadasz ( a skoro uwa¿asz, ¿e by³o musia³e¶ tam byæ wiêc co¶ mi siê tu niezgadza)!!
Dach by³ w ¶rodku ca³y tak jak spad³a tafla lodu tak go wbi³a do ¶rodka - jedynie szyba wylecia³a bo od ci¶nienia wybi³o j± na jakie¶ 2metry!!

Co do ubezpieczalni nie jestem w³a¶cicielem wiêc nie zarz±dzam takimi rzeczami!! Dlatego najpierw zapyta³em twojego ojca!! Co do dowodów to mia³ bym wiêcej ¶wiadków ni¿ my¶lisz... wszyscy co tam parkuj± wiedz± jak tam wygl±da i ¿e to co siê sta³o to powód by³ tylko jeden bo pó¼niej dowiedzia³em siê, ¿e rok wcze¶niej pani na cinquecento spad³a tak samo tafla lodu!!

Dla mnie koniec tematu!! Jade robiæ tego Trabanta!!

A co do za³atwiania urzêdowo i prywatnie zapytaj swojego adwokata, ¿e twój sposób za³atwiania jest karalny!!

kuzyn353 - 2011-05-06, 09:59

...a wszystko mo¿na by³o naprawiæ w profesjonalnym warsztacie blacharsko lakierniczym po ¶ci±gniêciu ubezpieczenia od administratora budynku USC... Bezgotówkowo.
Przetrzymujesz mu samochód. Ja bym tam wola³ przy takim przebiegu zdarzeñ gdzie indziej naprawiaæ a od winnego upomnieæ siê o gotówkê.

JOHNEK - 2011-05-06, 11:20

masz racjê kuzyn i przyznam Ci szczerze chcia³em, ¿eby ¶ci±gn±æ z ubezpieczenia i wtedy typowo oddaæ do serwisu kase i mieæ spokój w obie strony... potoczy³o siê inaczej!!
Wiem, ¿e przetrzymuje samochód i tak naprawdê mam swoje powody dla których przez d³ugi czas nie mia³em mo¿liwo¶ci tego zrobienia. Wojtek wie o tym bardzo dobrze.

Kumpelek - 2011-05-07, 10:54

Wiecie co? przestañcie s³uchaæ ####### (bluzgi Kumpelka) Johnka! on na ka¿dym kroku k³amie i to widaæ. Przetrzymuje popsute auto, zdjêcia zrobiæ go nie mo¿e itp itd.. to jest tak mega podejrzane ¿e a¿ siê w pale nie mie¶ci.

My¶lê, ¿e szkoda czasu na s±dy itp, bo i tak nic tym nie osi±gniecie. Rozwi±zanie jest jedno i s³uszne, a nie jest nim na pewno s±d i droga prawna.


---------

Temat zamkniêty.
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA nie odpowiada za wypowiedzi u¿ytkowników forum.
Nie ¿yczymy sobie takiego stylu wypowiedzi, jaki pojawi³ siê w tym temacie.

G_mode


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group