Dawid Gie - 2011-02-12, 02:58 Po³ roku temu kupi³em trabanta. Jednak dopiero w teraz pojechalem na przeglad i okazalo sie, ze cos jest nie tak jak byc powinno. Pod mask±, na ma³ej blaszcze jest wybity numer, jednak s± to tylko cyfry stanowi±ce zaledwie ok po³owe numeru widocznego w dowodzie. Na wiêkszej blaszcze obok jest numer 17-to cyfrowy (tyle znakow powinno byc w dowodzie), jednak w dowodzie jest tylko 16 cyfr. Numery siê zgadzaj±, jednak na blaszcze jest litera M, wybita innym stylem niz pozostale znaki. Go¶ciu z przegl±du nie zabra³ mi dowodu, jednak chce opinii rzeczyznawcy. Czy mia³ kto¶ z was podobn± sytuacjê? Co nale¿y zrobiæ, by za³atwiæ to bez p³acenia? I w ostateczno¶ci ile mo¿e kosztowaæ taka opinia? kuzyn353 - 2011-02-12, 07:26 A jak masz napisane na umowie? Starych umowach? Jak by³o na starym dowodzie? Mo¿e w wydziale komunikacji powalczyæ o wpisanie tej litery M. VIN powinien mieæ 17 znaków, ale nie wiem jak to siê ma do starych DDRów. emi - 2011-02-12, 08:37 mo¿e gdzie¶ tam, w którym¶ z kolei urzêdzie komunikacji nast±pi³a po prostu pomy³ka przy przepisywaniu? ( ja tak mia³am z mas± w³asn± w Trabie z 1978 roku, poprawienie kosztowa³o mnie 30 z³, bo pan diagnosta musia³ napisaæ za¶wiadczenie ¿e ta marka, ten model wa¿y tyle a tyle) poza tym Traby nie maj± 17 cyfrowych numerów nadwozi, ani 601, ani 1.1. co mi przychodzi do g³owy - mo¿e ze wzglêdu na nieczytelno¶æ nr-u oryginalnego nadano mu nowy numer? i z tym co¶ zosta³o pomylone. doprecyzuj, co gdzie masz, mo¿e gdzie¶ jest adnotacja o tabliczce zastêpczej? Qbs - 2011-02-12, 11:32 zerwaæ tabliczki i zrobiæ sobie nowe, byle ni rzuca³o siê w oczy. Dawid Gie - 2011-02-12, 16:46 Nad lewym ko³em pod mask± jest ma³a stara tabliczka z cyframi - to jest druga czesc numeru wpisanego w dowodzie. Jest to trabant 1.1, 91 rok. a nad t± star± tabliczk± jest chyba troche nowsza, wiêksza, z innymi danymi, w¶rod których jest tez numer (17 znakow) zgadzaj±cy sie z tym z dowodu (z wyj±tkiem litery M wbitej mniej wiecej w srodku numeru). By³em na dwóch stacjach diagnostycznych i obaj panowie mowili, ze to nie przejdzie. A starych papierów niestety nie mam, tylko ten nowy dowód. Poprzedni w³a¶ciciel te¿ nie ma nic innego i równie¿ przez te 16 znakow mia³ problem z wyrejestrowaniem pojazdu. Chyba trzeba bêdzie jechaæ do urzêdu w którym zosta³ wydany dowód i zapytac co to za jaja. Tylko mam do tego miasta jakies sto km, a nie ma ani czasu, ani pojazdu, ani pieniêdzy na takie wyprawy. Co do robienia nowych blach nie mam nawet pojecia jak sie za to zabrac, najpierw sprobuje w tym urzedzie. wnuq - 2011-02-12, 17:01 qbs po co? w trabancie 1,1 nr na tabliczce jest 17 cyfrowy np: SNTU.... nr na nadwoziu stanowi skrócon± wersje vin Qbs - 2011-02-12, 18:05 ¿eby zgadza³y siê z nr. wpisanym w dowodzie. wnuq - 2011-02-12, 20:45 DAWIDZIE GIE czy mozesz zrobiæ zdjêcia obrazuj±ce? co¶ mi siê nie zgadza kuzyn353 - 2011-02-12, 22:15 Po lewej stronie nad prawym ko³em? ;) Dawid Gie - 2011-02-13, 03:46 sorry, sorry, pewnie, ze nad prawym ko³em :) bli¿ej b³otnika jest ta ma³a starsza blaszka, natomiast bli¿ej silnika jest ta chyba nowsza, wiêksza. Ale wieksza znajduje sie w bezposrednim sasiedztwie mniejszej. wnuq - 2011-02-13, 10:58 dlatego prosimy o zdjecia Bartek Dobrzyñski - 2011-02-13, 12:20 Qbs ma racjê, numeratory i do dzie³a. Swoj± drog± mi vinu nigdy w ¿adnym aucie nie sprawdzali. Nadgorliwi Ci diagno¶ci u Ciebie, albo szukaj± okazji ¿eby przytuliæ co¶ pod sto³em... machoony - 2011-02-13, 12:51 lodzianie a wy macie numerator i blaszki? Qbs - 2011-02-13, 13:55 no, ¿e tak powiem to nie jest miejsce dyskusje o tym i owym ;) Galant - YuLaS - 2011-02-13, 19:33 proszê na forum nie pisaæ o nabijaniu numerów i zmianach na tabliczkach znamionowych - od tego s± stosowne instytucje. Fotki - podejrzewam, ¿e przy zmianach w ewidencji diagnosta czego¶ nie wpisa³ lub wpisa³ za du¿o. emi - 2011-02-13, 21:25 mówisz ¿e to M jest wbite w ¶rodku numeru a w dowodzie go nie ma? no to jak dla mnie jest to ewidentny b³±d pisarski! do odkrêcenia! ps. mo¿esz przecie¿ do nich zadzwoniæ! ja mia³am swego czasu du¿o spraw w komunikacji i zawsze chêtnie ze mn± konwersowali przez telefon, teraz t³umów nie ma do rejestracji, i od razu mów ¿e masz nietypow± sprawê i wal do naczelnika ;) Komoon - 2011-02-14, 07:55 jak mia³em zamienione w dowodzie numery silnika i nadwozia to diagnosta za bodaj¿e 30z³ mia³ mi zrobiæ przegl±d na dodatkowej kartce, z adnotacj± o powy¿szym, ale w koñcu ola³em sprawe... tak¿e powodzenia. Piotr Kucharski (kuchar) - 2011-02-14, 11:11 Literka "M" nabijana rêcznie na tabliczce oznacza rocznik 1991 ("L" - 1990), jej brak to zwyk³y b³±d urzêdnika i bez wiêkszych k³opotów do odkrêcenia. Niedawno sam te¿ przerabia³em temat numeru VIN w dowodzie rejestracyjnym. Po nabyciu 1,1 robi³em przegl±d w stacji diagnostycznej i diagnosta zwróci³ uwagê, ¿e w starym dowodzie rejestracyjnym, w polu "numer nadwozia" jest wpisana tylko sama koñcówka numeru VIN (ta z blaszki na prawym nadkolu), co jest niew³a¶ciwe, gdy¿ w '91 roku obowi±zywa³y ju¿ pe³ne 17-cyfrowe numery VIN. A tym bardziej obowi±zuj± dzisiaj, o ile auto taki numer mia³o nadane. A trabanty 1,1 od maja 1990 i 1991 roku mia³y ju¿ nadane pe³ne VIN. Pan diagnosta bez ¿adnych problemów odczyta³ z tzw. "natury" czyli z tabliczki znamionowej pe³ny VIN i wpisa³ go do dokumentu pod nazw±: "badanie techniczne uzupe³niaj±ce". W oparciu o to, w nowym dowodzie rejestracyjnym widnieje ju¿ pe³ny numer VIN. RAV - 2011-02-15, 17:44 Ja mam dwa 1.1 oba z 1991 roku.W jednym dowodzie jest pe³ny numer VIN a w drugim ju¿ nie.Co ciekawsze,przy rejestracji m±dra pani urzêdniczka wys³a³a mnie na stacjê celem odczytania numeru i potwierdzenia ilo¶ci cyferek.Oczywi¶cie diagnosta (za op³at±) z "natury" wyczyta³ to samo co w dowodzie (pomin±³ SNTU...)I dalej mam ten niepe³ny numer.A teraz czeka mnie zmiana dowodu w kwietniu (skoñczy³y siê miejsca na badania techniczne)i pewnie bêd± te same "jazdy". |
