CartoonTrabant v1.0
cartoon trabant polska 1.0

Ogólnie - Staæ Stoi Ale czy Je¼dzi

Filip.M - 2010-08-06, 09:44

nie raz je¿d¿±c po mie¶cie widaæ niekiedy od czasu do czasu trabanta ciê¿ko nie raz poznac czy je¼dzi czy nie z daleka gdy¿ nie ka¿dy trabi jest ³adnie utrzymany. Ale ze na widok trabanta szybciej bije mi serce a przechodzê kolo niego co dzieñ id±c do pracy i za ka¿dym razem ³udzê sie ze nie stoi ze wyjecha³ na ulice i ¶miga sobie ale zawsze widze to samo stoi.Pytam was czy wiecie co¶ o trabancie z os. o¶wiecenia w Krakowie stoi na parkingu miêdzy myjni± a szko³± kolor pomarañczowy a od s³upków bia³y a¿ po dach w ¶rodku nie wygl±da na zaniedbanego ma kierownice poklejon± ta¶m± izolacyjn± troszkê naruszona deskê przez z±b czasu. Opony ca³e powietrze jest. Tylko informacja czy on je¼dzi :) bo poco mia³by umieraæ na parkingu
Kumpelek - 2010-08-06, 11:14

nie lepiej poszukaæ po prostu w³a¶ciciela??
Filip.M - 2010-08-06, 12:37

jak ? :) daæ kartkê ?? pod wycieraczkê ?? tablice ma ale nie wiem czy da siê po tym sprawdziæ
kuzyn353 - 2010-08-06, 12:55

Zadzwoniæ do domofonu najbli¿szej klatki pod któr± stoi i u¿yæ wdziêku osobistego :p
Masz trochê? ;)

Komoon - 2010-08-06, 22:45

Na o¶wiecenia jest jaki¶ trabanciarz, wcze¶niej mia³ parchatego szarego 601s (zreszt± mia³em go dawno temu kupowaæ, jak jeszcze by³ u pierwszego w³a¶ciela), teraz stoi na al. Przyja¼ni,tak¿e ten spod myjni pewnie jego.
Kumpelek - 2010-08-06, 23:18

bo¿e. Po prostu jak tam jakie¶ dziadki bêd± staæ pod klatk±, czy kto kolwiek w okolicy to siê zapytaæ, popytaæ... z regu³y wiem, ¿e wsadzanie kartek ma³o skutkuje. a jak ju¿ znajdziesz kogo¶ to wpierw zapytaj czy mo¿esz o nim pogadaæ itp a o kupnie gadaj pod koniec!;)
Ma³y601 - 2010-08-21, 18:16

Jak to jest bo stoi 601 od jaki¶ 2 lat nikt nim nie je¼dzi a blachy ma, a nie zosta³ jeszcze odholowany na parking policyjny. Kto¶ za niego p³aci ubezpieczenie ? Jak go wezmê mog± mnie oskar¿yæ o kradzie¿ ? Proszê o pomoc bo szkoda autka ;/
Dymatorek - 2010-08-21, 20:31

proponuje zapytaæ stra¿ miejsk±, ostatnia w nich szansa, ewentualnie mo¿esz roz³o¿yæ namiot i koczowaæ a¿ nadejdzie byæ mo¿e ¦P w³a¶ciciel ;)
Kumpelek - 2010-08-22, 01:38

czytaj±c te posty jakie¶ straszne nerwy mnie ogarniaj±!
Kur** ruszcie ty³ki z przed tych komputerów i popytajcie, poszukajcie w³a¶cicieli. Czy to a¿ taki problem, postaæ przy aucie chwile i jak kto¶ przechodzi to podpytaæ, i¶æ do bloku najbli¿ej auta i podzwoniæ po domofonie...
A mo¿e po prostu macie problem z komunikowaniem siê w ¶wiecie realnym?
To jak bêdziecie chcieli jak±¶ dziewczynê poderwaæ to te¿ na forum dla podrywaczy wchodzicie?

Jeszcze co¶... w ogóle... Ma³y... jak ja bym Ci zabra³ np kluczyki od Twojego Trabanta(o ile go masz..) i schowa³ go do siebie, do gara¿u, to by to by³a kradzie¿ czy nie? uzasadnij.

magik - 2010-08-22, 09:20

jad± konie po betonie :D
Dymatorek - 2010-08-22, 11:54

- w szarej mgleee , chocia¿ jest nam czasem dobrze czasem ¼le :D
Bogdan 611 - 2010-08-23, 19:46

Kumpelek przyznajê Ci racje,jak siê szuka to znajdzie
Ma³y601 - 2010-08-23, 19:50

Tak ale ja chce go rozebraæ i dokompletowaæ mojego ..
Kumpelek - 2010-08-23, 21:45

kur** Won do podstawówki Ty nierozumny cz³owieku.
i je¿eli to do Ciebie dzieciaczku dotrze, to jak siê bierze bez pozwolenia cudz± w³asno¶æ to jest siê z³odziejem. a to co Ty chcesz zrobiæ czyli: zakosiæ Traba i rozebraæ go. to to jest zachowanie NIE GODNE Trabanciarza. Wiêc najlepiej smarku sprzedaj Traba i zajmij siê zbieraniem pokemonów bo to jest na Twoim poziomie.

Dziwne, ¿e tego typu postów nie usuwaj± Wnuq czy kto¶ kto ma do tego uprawnienia... bo jak kto¶ obcy to czyta to co sobie pomy¶li? przykre, ¿e braæ Trabanciarska schodzi na psy przez takiego ³ebka.

arek_353 - 2010-08-23, 22:14

wow mocne s³owa.
ja tam bym szuka³ w³asciciela i pomóg³ mu sie pozbyc sztrucla na parkingu :)

Kumpelek - 2010-08-23, 22:25

Nie wiem czy mocne czy nie mocne... ale mnie takie zachowanie strasznie rusza.. No sam Arek powiedz, jakby¶ siê czu³ jakby kto¶ Ci Traba zakosi³?
Kosiek - 2010-08-23, 22:57

Ma³y, Twoje pytanie mnie powali³o, najlepiej by³oby pozostawiæ bez odpowiedzi bo rêce opadaj±.
Nie ma "ale ja chce". Musisz znale¼æ w³a¶ciciela i koniec. To by by³a zwyczajna kradzie¿!
Co to za argument, co to za pomys³?

Istnieje jeszcze co¶ takiego jak "zasiedzenie w dobrej wierze" ale do tego musisz mieæ 100% pewno¶ci, ¿e w³a¶ciciela brak:] (mam tu na my¶li tego z dokumentów, jak i ewentualnych spadkobierców itp.). Poza tym jest to ¶ci¶le uregulowane prawnie i ingeruje tu s±d.

Trochê wysi³ku i my¶lenia, a dowiesz siê w koñcu kto jest w³a¶cicielem.

Bogdan 611 - 2010-08-24, 00:19

Ma³y masz mentalno¶æ jak policjanci co przyjechali wtedy jak jakie¶ ³ajzy rozwali³y mi trabant(Trabant ma³o warty to mo¿na niszczyæ)wiêc czy ukradniesz rower czy mercedesa to nie wa¿ne bo zawsze jest UKRADNIESZ.
Ma³y601 - 2010-08-24, 09:13

TEN TRABANT STOI DOBRE 5 LAT NA PARKINGU I WRASTA W ZIEMIE WOLISZ ¯EBY STA£ DALEJ NI¯ KTO¦ ZROBI£ Z NIEGO JAKI¦ PO¯YTEK ?
Kumpelek - 2010-08-24, 10:01

Z³odziej!
Kosiek - 2010-08-24, 10:10

Co nie zmienia faktu, ¿e MA dokumenty i W£A¦CICIELA!
Je¶li chcesz go zabraæ MUSISZ mieæ zgodê w³a¶ciciela - UMOWÊ!
Je¶li w³a¶ciciel nie ¿yje to jego maj±tek kto¶ przej±³ w sprawie spadkowej!
W³a¶ciciel mo¿e mieæ to auto w g³êbokiej d..ie, ale nadaj jest w³a¶cicielem.
To ¿e auto stoi i nikt go nie odholowa³ sugeruje, ¿e kto¶ za niego p³aci.
W³a¶ciciela TRZEBA znale¼æ, i koniec!
Nie ruszaj cudzej w³asno¶ci na ulicy, bo w najlepszym przypadku kto¶ Ci ³omot spu¶ci. W gorszym kto¶ zadzwoni po policje i nawet je¶li jeste¶ niepe³noletni, bêdziesz mia³ w papierach wpisan± kradzie¿ samochodu, a to ju¿ bêdzie siê za Tob± ci±gn±æ - mi³ego szukania szko³y, pracy itp.
Nikt na tym forum nigdy nie przyw³aszczy³ sobie czyjego¶ trabanta!
Masz jaki¶ wykrêcony system pojmowania ¶wiata.

magik - 2010-08-24, 10:25

ja w takich przypadkach mam jeszcze jeden ryzykowny patent aczkolwiek jeszcze nie sprawdzony. "Mo¿na" siê zaj±æ autem na totalny przypa³. I generalnie o to chodzi. Jak bêdzie przypa³ to w³a¶ciciel siê szybko znajdzie. A wtedy mo¿na z³o¿yæ konkretn± propozycjê odkupienia auta. Tak¿e 5 stówek w kieszeni na wszelki przypadek i jazda. My¶lê ¿e mo¿na takie co¶ zastosowaæ ale tylko w przypadku naprawdê wro¶niêtego auta.
Ma³y601 - 2010-08-24, 10:30

Tak kumpelek jestem z³odziejem batoników z biedronki przy³apa³e¶ mnie :(. Magik to auto wrasta 5 lat nie ruszane tylko ca³y czas co trochê co¶ z niego ubywa.
Kosiek - 2010-08-24, 10:30

Jest wiele patentów na wywo³anie wilka z lasu:)
Wywo³ujesz, rozmawiasz, negocjujesz i p³acisz.
A tutaj jest przypadek jaki¶ dziwny, ch³opak po prostu chce auto zabraæ.

magik - 2010-08-24, 10:31

to trochê naginanie prawa ,ale czasami nie ma wyj¶cia, Najlepiej otworzyæ auto co nie jest trudne innymi kluczami i przykleiæ kartkê od wewn±trz. ja w ten sposób znalaz³em dwóch w³a¶cicieli nie niszcz±c niczego.
Kosiek - 2010-08-24, 10:42

No w³a¶nie:) Znalaz³e¶ w³a¶cicieli:) a nie cichcem podprowadzi³e¶.
magik - 2010-08-24, 10:53

nie no, my¶lê ¿e nikt nie ma takiego zamiaru, trzeba siê po prostu pokrêciæ przy autku d³u¿ej, otworzyæ sobie poogladaæ, pootwieraæ drzwi maskê zaczaiæ siê i czekaæ :) zamiar jest przecie¿ godny bo chodzi o ratowanie tak¿e jak siê wzbudzi zainteresowanie kogo¶ to od razu pytaæ co i jak i czyj. Ja mia³em tak± sytuacjê kiedy¶.Otworzy³em starego kombiaka i i skoñczy³o siê na tym ¿e s±siedzi mnie namawiali ¿ebym go zabra³ bo miejsce zajmuje i ¿e nie wiadomo czyj i ¿e stra¿ siê nie kwapi do zabrania. Tak¿e zabra³em co chcia³em a pó¼niej to ju¿ sta³ na parkingu depozytowym co oznacza ¿e ju¿ nie do wyrwania. Ile trabantów tyle przypadków.
Ma³y601 - 2010-08-24, 12:44

Ja otworzy³em wyrobionym kluczykiem w³o¿y³em przed deskê i karta sterczy od pocz±tku wakacji.
magik - 2010-08-24, 18:28

pojed¼ po po³udniu pootwieraj i czekaj mo¿e kto¶ ciê zagada co tam robisz. Kilka razy warto tak spróbowaæ, jak nikt siê nie zainteresuje to mo¿esz siê zastanawiaæ czy go zabieraæ, co nie zmienia rzeczy ¿e to i tak kradzie¿,ryzyko jakie¶ bêdzie. W warszawie jest specjalna komórka stra¿y miejskiej od porzuconych aut nie wiem jak w tamtych stronach. Warto i u nich zapytaæ czy np w³a¶ciciel dosta³ od nich jakie¶ upomnienie. Wtedy bêdzie mu na rêkê ¿eby znikn±³
Ma³y601 - 2010-08-24, 18:49

Jutro tam pojadê i go pootwieram posiedzê z 1h jak nic popytam po domofonach a potem pojadê na policjê i spróbuje siê co¶ dowiedzieæ .
magik - 2010-08-24, 18:52

policja Ci nic nie powie, nie poda danych w³a¶ciciela, strata czasu
Kosiek - 2010-08-24, 19:21

Wszelkie urzêdy to strata czasu - ustawa o ochronie danych osobowych. Znam z autopsji, w³a¶ciciela jednego sprzêtu szukam juz 1,5 roku...
Ma³y601 - 2010-08-24, 20:42

Tak w³a¶nie my¶la³em mogê liczyæ albo na siebie albo na ludzi nie policjantów hehehehe.
Kosiek - 2010-08-24, 20:57

Nie tylko o policje chodzi. Od policji dowiesz siê, ¿e oni pojazdy mog± sprawdzaæ tylko w uzasadnionych przypadkach - interwencja, kontrola drogowa itp. Ale te¿ ¿adna stra¿ miejska, ani wydzia³ komunikacji Ci nie pomo¿e. ¯adne zaklinanie na bóstwa i czarowanie ich nie przekona:/
Uzbrój siê w cierpliwo¶æ i dzia³aj z rozs±dkiem.

Ptak - 2010-08-24, 21:40

Krew mnie zalewa. Zalozmy moze watek jak ukrasc trabanta. Mialem w bydgoszczy szczura. stal 2 tygodnie nieruszany ulice dalej wiec na oku go nie mialem no i sie nim zajeli ´ludzie dobrej woli´. nie udalo im sie go podpierdzielic tylko dlatego ze byl odpalany na kable dobrze pochowane, ale narzedzia poszly sie... I moja bezsilnosc jak sie do niego w dzien dobierali 2 raz na moich oczach a policja nie chciala ruszyc dupy na wezwanie ze mi usiluja wlasnie go znowu otworzyc w bialy dzien. Jesli juz wiesz ze stoi na pewno nieruszany to pytaj ludzi. To nie boli uwierz mi. Sam w ten sposob znalazlem nieraz wlasciciela. Dzwonienie domofonem tez pomaga. Kartka niekoniecznie jesli ktos autem nie jezdzi bo moze nie zauwazyc. Uwazam wszelkie branie zeby uratowac za zlodziejstwo. Wlasciciel nawet jesli za granica to nadal jest wlascicielem i moze nie mial gdzie go wstawic i zostawil pod blokiem. moze nawet na niego nasrac i to jest swiete prawo wlasciciela. a jesli ktos tego nie szanuje to tylko zle o nim swiadczy. wlasnie przez brak szacunku do czyjejs wlasnosci mamy przesrane z Trabantami bo sie zawsze ktos znajdzie kto zrobi jakas szkode albo wybije szybe bo lezace na siedzeniu fajki akurat mu bardzo potrzebne. To tyle moich gorzkich zali
Dymatorek - 2010-08-25, 11:06

mi te¿ siê uda³o ustaliæ przez domofony w³a¶ciciela pewnego trabanta, którego ani razu nie widzia³em w mie¶cie, zawsze sta³ ale te¿ nie wygl±da³ na zaniedbanego. Wychwali³ mojego i z entuzjazmem umówi³ siê ze mn±, ¿e jak bêdzie sprzedawa³ to zadzwoni do mnie pierwszego, zostawi³em numer telefonu i takie tam... Ostatnio zaje¿d¿am do zaprzyja¼nionego autoszrotu i co widzê? Traba - obiekt wcze¶niejszych negocjacji... Widoczne ¶lady dewastacji, wybite szyby, skopane duro... I ju¿ cz³ek do mnie nie zadzwoni³... Dobra wola w³a¶ciciela autoszrotu pozwoli na wyprowadzenie biedaczka za bramy wprost na moje podwórko, tutaj docelowo otrzyma nowe ¿ycie ;]
robak - 2010-10-20, 03:16

huh... tak czytam posty o poszukiwaniu wlasciciela i przypomniala mi sie sytuacja ze Sremu. tak sobie jezdzilismy po miescie z Bigolem i w sumie nie wazne w jakiej dzielnicy i jaki Trabant stal. to zwykle byl jego Trabant :D
Pietrek "ELV15&a - 2010-10-20, 16:09

Eh, a mi siê przypomina Mercedes S-klasa Coupe, który sta³ niedaleko Biedronki w Zb±szynku - miejscowo¶ci gdzie jestem w internacie. Kiedy szli¶my z kuplami na zakupy do "Biedy" zawsze go ogl±dali¶my, patrz±c z takim ¿alem ¿e stoi, gnije i nikt z nim nic nie robi. Chcieli¶my ju¿ nawet próbowaæ szukaæ w³a¶ciciela. Na szczê¶cie, chyba kto¶ siê nim w koñcu zaopiekowa³. Bo znikn±³. Pewnie sta³ i czeka³, a¿ jego w³a¶ciciel bêdzie mia³ trochê czasu i miejsce w gara¿u. Mam nadzieje, ¿e kiedy¶ zobaczê go ponownie piêknie odrestaurowanego.

Tak samo mo¿e byæ i z tym zaro¶niêtym Trabantem. Widzê ¿e bardzo chcesz go mieæ, w takim razie szukaj w³a¶ciciela, a nie podpieprzaj go komu¶, dla kogo byæ mo¿e ten Trabant jest wa¿ny, ale sytuacja nie pozwala siê nim opiekowaæ, wiêc czeka cierpliwie na swojego w³a¶ciciela, który da mu drug± m³odo¶æ.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group