To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
trabantowy.prohost.pl/ppl/gs/forum/

Warsztatowo - [swap] półosie - dyskusja

Eagle - 2009-10-10, 18:00

Mam nadzieje, że wiesz, że te półośki Ci się urwą dużo szybciej niż gdyby całe miały jednolity (nawet jeśli średnicy tej mniejszej części) przekrój?
marszal - 2009-10-10, 21:34

polosie zrobilem z tego co mialem a reszta wyjdzie w czasie uzytkowania
zreszta ja jestem zadowolony z tego co zrobilem w niecaly rok a modow nigdy dosc wiec projekt caly czas bedzie projektem niedokonczonym :-P

Eagle - 2009-10-10, 22:26

Nie lubię się czepiać, ale podejście "zrobiłem z tego co miałem" nie jest dobre w przypadku elementów, od których zależy bezpieczeństwo. W każdym razie nie życzę Ci żebyś sprawdził w praktyce efekt działania karbu.
bRq - 2009-10-10, 22:30

Moj koles sprawdzil w praktyce... Na szczescie skonczylo sie tylko na spalonej oponie i odrobinie strachu (5razy go obrucilo na drodze). :roll:
tiso - 2009-10-11, 00:24

ja polosie mam podobna metoda robione i nic sie z nimi nie stao jak testy przeprowadzalem to wiec czemu tu ma sie cos stac
bRq - 2009-10-11, 00:29

Nie mowie, ze sie stanie i mam nadzieje, ze nic sie nie stanie. Taka polos nie ukreci Ci sie od razu raczej. Ja bede mial polosie skracane, ale dodatkowo bede mial srube rzymska, zeby przy butowaniu jeszcze sie dokrecaly jak cos ;)
TrabiVR6 - 2009-10-11, 01:08

bRq napisał/a:
dodatkowo bede mial srube rzymska, zeby przy butowaniu jeszcze sie dokrecaly jak cos ;)


Tylko uważaj na wstecznym :P

Ja wolałem nie ryzykować i mam całe nowe ;)

marszal - 2009-10-11, 04:35

Maciek w Bialym 1,8 ma tez w podobny sposob i chyba to jezdzi do tej pory a u mnie połosie byly skladane na goraco wprasowane i obspawane wiec mysle ze nie strzeli to tak szybko
Eagle - 2009-10-11, 09:59

Ja tylko mówię jak to wygląda z technicznego punktu widzenia. To jest niebezpieczne nawet jeśli byłby to jednolity materiał, a spawanie powoduje kolejne naprężenia. Może się nie urwie ale to znany i unikany w technice przypadek, który można sprawdzić obliczeniowo. Ale nie bez powodu fabrycznie półosie tak nie wyglądają.
Tiso- to się nie urwie podczas testów, tylko po jakimś czasie, kiedy naprężenia uszkodzą strukturę materiału.
Ja tylko ostrzegam, a Wy zrobicie jak chcecie.

tiso - 2009-10-11, 11:10

ja tam swojej nie oszczedzalem bo kercilem silnik do 6 rpm i puszczalem sprzeglo a trabi rwal kapcia ze az dymilo z opon na suchym asfalcie no i narazie sie nic nie stalo i nie widac zadnych odksztalcen a co do spwawania to ta grubsza polos jest nawet orginalnie spawana wiec do niej nawet nie mam zastrzezen
Maciek - 2009-10-11, 11:47

Robię trabem jakieś 500-800 km miesięcznie i jedymi problemami jesli chodzi o półosie była rozwalona manżeta i odkęcający się przegób przy skrzyni.
Eagle - 2009-10-11, 12:07

Jak wujek chce. Ja jedynie dobrze radzę, bo od tego jest m.in. forum. Dla mnie to tak jakbyście sobie ponitowali karoserię nitami zrywalnymi, zamiast spawać "bo przecież się trzyma". To nie ma prawa bytu, nie wiem czy urwie się po 1000 czy 50000km, ale nie chciałbym być wtedy w tym aucie. To, że coś się teraz trzyma, to nie znaczy, że w środku nie następują już procesy których nie zobaczycie gołym okiem. Taka różnica średnic przy obciążeniu jakie przenosi półoś powoduje duże naprężenia w materiale, wystarczy że materiał się trochę zmęczy, auto będzie jechało z dużą prędkością, wjedzie w dziurę, naprężenia się zsumują i walnie. Nie bez powodu w konstrukcji maszyn unika się karbu, a tam gdzie występują takie różnice średnic dokładnie się sprawdza obliczeniowo czy to jest bezpieczne. Ale już nie będę się powtarzał, bo każdy ma swój rozum.
Tutaj macie jeszcze inny przykład, wynikający akurat z fabrycznego wycięcia na klin na półosi, ale:
"JEST TO TYPOWY PROCES ZMECZENIA MATERIALU, Z TYM ZE ODBYWA SIE ON DUZO SZYBCIEJ DZIEKI MOZLIWOSCI POWSTANIA MIKROPEKNIEC PRZY WSPOMNIANYM KARBIE.
Dlatego wlasnie nie mozna zlamac polosi ostrym zawracaniem (sam nie raz robilem kolka z"piskiem" przy maksynalnie skreconej kierownicy i nic sie nie stalo)"
Żródło: http://www.msstudio.com.pl/~mirek/tipsy.html

Maciek - 2009-10-11, 14:30

Jak półoś strzeli to czeka nas spacer do domu... nikomu chyba ręka nie odpadnie jak straci napęd. Ja np. jadę kiedyś SPOKOJNIE do roboty i nagle słyszę jakieś stukanie spod maski i czuję że auto nie jedzie. Odkręcił się przegub przy skrzyni, półoś obijała się luzem o sanki i skrzynię. I nic się więcej nie stało. Nie wyobrażam sobie jak taka półoś może pęknąć żeby nie wiem zaprzeć się o asfalt albo inaczej zablokować koło.
No i cała dyskusją imo jest kuriozalna gdy buduję się auto z karoserii projektowanej w latach 60 i silnika o mocy 150km. Gdzie większość kluczowych elementów jest wymieniana, spawana albo przerabiana.

marszal - 2009-10-11, 17:52

dlatego jest klatka wrazie wu i bez ryzyka nie ma zabawy
jak jezdzisz z glowa to powinno byc oka ale ja sie lapie odklejki to i seryjna polos nie pomoze

Eagle - 2009-10-11, 19:33

Jeżdżenie z głową nie ma tu nic do rzeczy, bo to proces zmęczeniowy, który wcześniej czy później nastąpi. Jak chcecie, wasze auta, wasze zdrowie. Na prostej, przy niedużej prędkości rzeczywiście nic sie raczej nie stanie, ale np na łuku już może.
Sqall - 2009-10-11, 22:08

ludzie, Eagle tłumaczy wam co post to samo, a wy odpieracie się jakimi głupimi argumentami. Przyjmijcie do wiadomości ze taka pół os może pierdolnąć. Może nic się nie stać, może stać nigdy nie wiadomo. Po prostu bądźcie tego świadomy bez wmawiania sobie ze przy ostrożnej jeździe będzie działać. Jednemu będzie działać przez 2lata a innemu przez 2dni...

P.S kto ostrożnie i delikatnie jeździ 150konnym autem ;) ?

j3drus - 2009-10-12, 21:29

Gdyby każdy zabierający się za swap obawiał się że spawana półoś może zaraz się ujebać, to chyba większość projektów wogóle by nie powstała.
eljot87 - 2009-10-13, 17:26

j3drus napisał/a:
Gdyby każdy zabierający się za swap obawiał się że spawana półoś może zaraz się ujebać, to chyba większość projektów wogóle by nie powstała.

nie zgadzam się zupełnie! można robić swap byle było taniej i byle jeździło, a można robić wszystko w 100% custom i profi. są firmy, które zrobią ci porządną półoś na zamówienie... ale to kosztuje! trzeba sobie samemu odpowiedzieć czego się chce i jak chce się robić...

J.J. - 2009-10-13, 18:32

albo robisz na pałe i trzaskasz półśrodki, albo robisz to dobrze ;)

chociaż czasem na pałe długo wytrzymuje ;)

TrabiVR6 - 2009-10-13, 19:29

Podejrzewam że każdy zaczynał od półśrodków :) Niektórym zostaje a inni sie z tego wyleczą z czasem :)
KamiL_ON - 2009-10-13, 20:13

hakuna matata czy wy nie macie innych tematów ???

Do garaży.... już i rzeźbić Wasze maleństwa.....

eljot87 - 2009-10-14, 17:41

a może wszyscy mają internet w garażach?
Sqall - 2009-10-14, 20:05

ja bez kompa do garazu nie wychodze nawet :D

OT jebac blacharzy - zawsze wszystko trzeba poprawiac...

bRq - 2009-10-14, 22:34

Sqall napisał/a:
ja bez kompa do garazu nie wychodze nawet :D

OT jebac blacharzy - zawsze wszystko trzeba poprawiac...

Moze zacznij pisac "JEBAC BLACHARZA KTORY ROBIL MOJEGO TRABA", bo znam kilku blacharzy, widzialem jak robili auta i nie podzielam twojego zdania. Sam tez troche robie przy blacharce.
Albo zacznij pisac - Jebac gosci co maja spawarke i nazywaja sie blacharzami.

Zdunsky - 2009-10-15, 00:18

bRq napisał/a:
Jebac gosci co maja spawarke i nazywaja sie blacharzami.


...licząc sobie przy tym za swoją gówno wartą usługę jak za zboże.

Ja też znam blacharza ktory jest naprawde kozakiem w swoim rzemiośle tyle ze zasypany robotą "nie ma czasu na Trabanty".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group